Nie ustaje spór wokół wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej. Strażnicy Leśni mają na miejscu wiele pracy. Muszą interweniować podczas kolejnych prób zablokowania wycinki przez zorganizowane grupy działaczy organizacji zajmujących się ochroną przyrody.
Nagranie ukazujące interweniujących Strażników zostało zamieszczone na profilu Fundacji Dzika Polska. Członkowie tej organizacji nie szczędzili krytyki pod adresem Staży Leśnej. Jedna osoba w szpitalu, jedna przywiązana przez strażników linką do drzewa, kilka godzin ciągania, tarmoszenia i wbiegania pod harvestery. Tak wyglądała 'batalia’ o fragment Puszczy Białowieskiej koło Teremisek. – czytamy na profilu Fundacji na Facebooku.
Na opublikowanym nagraniu widać biegających działaczy ekologicznych, którzy usiłują zatrzymać działania ciężkiego sprzętu. Sukcesywnie są wyłapywani przez Strażników Leśnych, którzy wynoszą ich z miejsca prac. Uwagę komentatorów zwrócił zwłaszcza jeden ze Strażników, który z uśmiechem na ustach odpowiada skarżącym się na ból zatrzymanym aktywistom. Ma być ból! – powtarza dwa razy, wyraźnie zadowolony z działań swoich kolegów. W innym fragmencie, Strażnik zwraca się do krzyczących ekologów, aby ci się nie szarpali, to nic ich nie będzie bolało. Ci jednak pozostawali obojętni na zalecenia funkcjonariuszy Straży Leśnej.
Czytaj także: Eksperci: obecność ludzi na terenie Puszczy nie przekreśla jej wartości przyrodniczej
W innym wpisie działacze Fundacji opisują obrażenia jakich doznał jeden z mężczyzn usiłujących zablokować wycinkę w Puszczy. Jeden z aktywistów trafił do szpitala. Strażnicy Leśni podduszali go i wgniatali jego twarz kolanami w glebę. Lekarz stwierdził krwiak w okolicach skroni i zadrapania na szyi dokonane podczas podduszania. – czytamy.
Źródło; Fot.: fb.com/FundacjaDzikaPolska