Wczorajsza awantura w Sejmie skierowała uwagę mediów na Jarosława Kaczyńskiego, który nazwał posłów KO „chamską hołotą”. Podczas gdy Borys Budka domaga się przeprosin, jeden z liderów Lewicy – Adrian Zandberg – przekonuje, że zachowanie prezesa PiS mogło być zaplanowane. – Mam wrażenie, że po prostu na tę przynętę łapie się znaczna część opinii publicznej, a Kaczyński tylko zaciera ręce – powiedział w TVN24.
W czwartek w nocy odbyła się debata nad wnioskiem o wotum nieufności wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. W trakcie wystąpień poselskich Jarosław Kaczyński udał się na górę do ław rządowych, gdzie rozmawiał z ministrami i innymi politykami obozu rządzącego.
To najwyraźniej nie spodobało się Borysowi Budce. – To nie jest pana folwark panie prezesie! – krzyknął przewodniczący PO w stronę Kaczyńskiego. W odpowiedzi usłyszał od wicepremiera Glińskiego, że wotum nieufności to „hucpa i skandal”. Budka i inni posłowie Koalicji Obywatelskiej zaczęli protestować. Prowadzący obrady wicemarszałek Ryszard Terlecki zwrócił im uwagę.
Wtedy właśnie Kaczyński nazwał grupę posłów opozycji „chamską hołotą”. – Mam wrażenie, że prezes Kaczyński nazwał nas hołotą – powiedziała wstrząśnięta Barbara Nowacka.
Kaczyński nazwał posłów KO „chamską hołotą”. Zandberg: To przynęta
Sprawa podzieliła środowisko PO i PiS, jednak nie robi większego wrażenia na Lewicy. tak przynajmniej wynika ze słów Adriana Zandberga, który komentował sytuację w rozmowie z „Jeden na jeden” w TVN24.
– Za każdym razem, kiedy Prawo i Sprawiedliwość jest w kłopotach, bo musiałoby się z czegoś poważnego wytłumaczyć, to wychodzi Kaczyński, kogoś naobraża, na kogoś nakrzyczy, zachowa się wulgarnie i my wszyscy, cała opinia publiczna, po prostu zaczynamy rozmawiać o tym – przekonuje polityk.
W opinii Zandberga wczorajsza awantura może być celowym zabiegiem, który odwróci uwagę opinii publicznej od niewygodnego dla PiS tematu – działalności ministra Łukasza Szumowskiego i resortu zdrowia w czasie pandemii. – Mam wrażenie, że po prostu na tę przynętę łapie się znaczna część opinii publicznej, a Kaczyński tylko zaciera ręce – stwierdził.
Wotum nieufności wobec Łukasza Szumowskiego
Czwartkowa debata nad wnioskiem od wotum nieufności wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego zakończyła się odrzuceniem przez sejmową większość. Przed głosowaniem minister zdrowia odpierał ataki opozycji.
– Nie oszczędzaliśmy na zdrowiu Polaków, mimo że poseł Borys Budka bał się, że zabraknie miejsca w szpitalach dla chorych na COVID-19. Może wolicie inny model? Może hiszpański albo włoski, gdzie decyzje się o tym, kto ma żyć a kto nie. Gratuluję Wam – podkreślał Szumowski.
Źródło: sejm.gov.pl, TVN24