Karl Geiger został w sobotę brązowym medalistą olimpijskim. Niemiec oddał szczególnie imponujący drugi skok, który pozwolił mu znaleźć się na podium. Po zawodach sieć obiegło zdjęcie jego kombinezonu, które wzbudziło niemałe kontrowersje.
Marius Lindvik, Ryoyu Kobayashi i Karl Geiger to najlepsza trójka sobotniego konkursu olimpijskiego na dużej skoczni. Czwarte miejsce w zestawieniu zajął Kamil Stoch. W drugiej serii szczególnie imponujący awans zanotował Geiger, który z szóstej wskoczył na trzecią pozycję i rywalizację zakończył z medalem.
Nie obyło się bez kontrowersji. W sobotę sieć obiegły zdjęcia Niemca, którego kombinezon wzbudził niemałe kontrowersje. „Panie Horngacher! Cudowna metamorfoza, gratuluję, w nocy stukot maszyny do szycia słychać było w Szanghaju. Szapo ba!” – napisał na Twitterze dziennikarz TVP Sport Filip Czyszanowski.
Do całej sprawy w rozmowie z portalem Sport.pl odniósł się również Adam Małysz. „Już nawet nie chce mi się tego komentować. Takich zdjęć na Turnieju Czterech skoczni pokazywałem z 50. Ja za każdym razem słyszałem, że widzą to, co im pokazuję, ale jak mierzą, to jest ok. Śmiech na sali” – powiedział.
Czytaj także: Kamil Stoch ze łzami w oczach. Przejmujący wywiad na antenie [WIDEO]
Żr.: Sport.pl, Twitter/Filip Czyszanowski