Rosja rozpoczęła tzw. częściową mobilizację do swojej armii. W związku z decyzją Władimira Putina do objętych mobilizacją Rosjan zwrócił się Wołodymyr Zełenski. – Lepiej uciec od zbrodniczej mobilizacji niż zostać kaleką – przekonuje ukraiński prezydent. W swoim wystąpieniu zagwarantował mobilizowanym trzy rzeczy.
Od kilku dni trwa częściowa mobilizacja w Rosji. Kreml chce w ten sposób wzmocnić liczebność swoich wojsk na terytorium Ukrainy. Na mobilizację zareagował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
– Rosyjskie władze doskonale zdają sobie sprawę, że skazują swoich obywateli na śmierć, nie ma innych opcji – uważa ukraiński przywódca. – Dowódcy rosyjscy nie dbają o życie Rosjan. Wystarczy, że uzupełnią puste przestrzenie pozostawione przez zabitych, rannych, uciekinierów lub pojmanych żołnierzy rosyjskich – przekonuje.
Zełenski doradza Rosjanom, by nie brali udziału w mobilizacji. – Lepiej uciec od zbrodniczej mobilizacji niż zostać kaleką, a następnie ponosić odpowiedzialność przed sądem za udział w wojnie agresji. Lepiej poddać się ukraińskiej niewoli niż dać się zabić uderzeniami naszej broni, absolutnie uczciwymi uderzeniami, gdyż Ukraina broni się w tej wojnie – zaznaczył.
W jego ocenie, Kreml nie dba o swoich żołnierzy, a działania rosyjskich żołnierzy przynoszą zło. – A o co walczy Rosja? Każdy obywatel Rosji wie – nawet jeśli wielu się do tego nie przyznaje, wiedzą na pewno – że to Rosja niesie zło – powiedział.
Prezydent Ukrainy zwrócił się do mobilizowanych Rosjan, którzy skapitulują na polu walki. Obiecuje im trzy rzeczy. – Po pierwsze, będziesz traktowany w cywilizowany sposób, zgodnie ze wszystkimi konwencjami. Po drugie, nikt nie będzie znał okoliczności twojego poddania się, nikt w Rosji nie będzie wiedział, że twoje poddanie się było dobrowolne – podkreślił.
– I po trzecie, jeśli boisz się wrócić do Rosji i nie chcesz wymiany, znajdziemy sposób, aby to również zapewnić. Ukraina zrobi wszystko dla swojego zwycięstwa. I każdy obywatel Rosji powinien zrozumieć: żadne sztuczki nie pomogą okupantowi – dodał.