Krzysztof Kasprzak po raz pierwszy w karierze Indywidualnym Mistrzem Polski w jeździe na żużlu. Zawodnik Stali Gorzów odniósł triumf w niezwykle interesującym finale, rozgrywanym na owalu Falubazu w Zielonej Górze.
Na zielonogórskim stadionie zgromadziło się około 4 tysięcy kibiców. Trzeba przyznać, że od początku mogli oni oglądać zawody pełne walki i dramaturgii. Pierwszy bieg padł łupem leszczynianina- Przemysława Pawlickiego, który jednak otrzymał po wyścigu ostrzeżenie od sędziego za stworzenie niebezpiecznej sytuacji dla innych żużlowców. Chodziło o moment po wyjściu z pierwszego wirażu, kiedy maszyna zawodnika Fogo Unii podniosła się nieco do góry, co utrudniło znacznie jazdę Krzysztofowi Kasprzakowi, przez co uczestnik cyklu Grand Prix przyjechał dopiero na trzeciej pozycji. W biegu drugim klasą dla siebie był Janusz Kołodziej, niezagrożony od startu aż do samej mety. Z kolei wyścig numer trzy był bardzo pechowy dla zawodnika klubu gospodarzy- Krzysztofa Jabłońskiego, który w wyniku zamieszania po starcie uderzył w bandę. Żużlowiec został przetransportowany do szpitala, a pierwsze doniesienia mówią o złamaniu lewej ręki. W powtórce zdecydowanie najlepszy był Grzegorz Zengota, z kolei zawiódł Jarosław Hampel, który przyjechał na trzeciej pozycji. W czwartym wyścigu jechało aż trzech juniorów (na liście całych zawodów było ich aż pięciu plus dwóch rezerwowych!) i to jeden z młodzieżowców był najszybszy, konkretnie Piotr Pawlicki. Weteran Tomasz Jędrzejak musiał zadowolić się tylko jednym punktem za trzecie miejsce.
W wyścigu piątym cała czwórka zawodników wyszła równo ze startu. Na dystansie najlepiej radził sobie jednak młodszy z braci Pawlickich, za którym ze sporą stratą przyjechał Kołodziej. Wciąż bardzo słabo na swoim torze wyglądał Hampel, który zamknął stawkę. W biegu szóstym zwyciężył Piotr Świderski, chociaż po starcie prowadził Jędrzejak. Jeździec Betardu Sparty jednak słabo sobie radził na dystansie, przez co z trudem utrzymał ledwo trzecie miejsce. W siódmym starciu najlepiej poradził sobie Kasprzak, z kolei upadek zaliczył młody zawodnik gdańskiego Wybrzeża- Krystian Pieszczek. Junior z Pomorza szybko jednak podniósł się o własnych siłach z toru. Warto wspomnieć o dobrej jeździe zastępującego kontuzjowanego Jabłońskiego- Kamila Adamczewskiego, który przyjechał tuż za Kasprem. W ostatnim z wyścigów drugiej serii znowu fenomenalnie jechał Zengota, wygrywając go w świetnym stylu. Wielkie problemy sprzętowe miał z kolei jeden z faworytów- weteran Piotr Protasiewicz. Zawodnik Falubazu ze sporą stratą przyjechał na ostatniej pozycji. Zielonogórscy kibice, patrząc na problemy PePe, kontuzję Jabłońskiego oraz słabą postawę Hampela, bez wątpienia nie mogli być zadowoleni z wyników swoich ulubieńcow.
Czytaj także: Żużel: Lista startowa finału IMP
Bieg dziewiąty to z kolei dominacja Przemysława Pawlickiego. Za zawodnikiem z Leszna przez chwilę jechał Kamil Adamczewski, jednak junior popełnił kilka błędów, przez co spadł z drugiego miejsca na czwarte. Bieg dziesiąty to natomiast starcie Kołodzieja z Zengotą. Tarnowianin wyprzedził rywala atakiem po wewnętrznej stronie toru na prostej przeciwległej startowej, a następnie znacznie powiększył przewagę. W biegu jedenastym zwyciężył Kasprzak, po wcześniejszym wyprzedzeniu Protasiewicza. Znowu słabo spisali się Hampel i Jędrzejak. Kolejny wyścig to znowu popis fenomenalnego tego dnia Piotra Pawlickiego, który wygrał z ogromną przewagą. W koleinę wpadł z kolei Świderski, przez co zupełnie nie liczył się w stawce.
W biegu trzynastym, po udanym starcie na czoło wysunął się Bartosz Zmarzlik i gorzowski junior nie oddał prowadzenia do mety. Świetną walkę o drugie miejsce stoczyli Jędrzejak i Zengota- tym razem lepszy był ten pierwszy. W następnym biegu, znowu wygrał niesamowity Piotr Pawlicki. Na dystansie walkę o drugą lokatę wygrał Protasiewicz, wyprzedzając Krzysztofa Buczkowskiego. Ze względu na nierówny start trzeba było powtórzyć bieg piętnasty, a sędzia Wojciech Grodzki, chociaż nie wykluczył nikogo z powtórki, ukarał ostrzeżeniem tarnowianina Kacpra Gomólskiego. W powtórce defekt zaliczył Kasprzak, przez co skomplikował sobie sytuację punktową. Warto dodać, że zawodnik Stali prowadził na przedostatnim łuku… Na pechu kolegi z reprezentacji Polski, skorzystał Kołodziej, inkasując trzy punkty. W szesnastym biegu wreszcie przebudził się Jarosław Hampel, zdobywając komplet oczek i znacznie wyprzedzając jedynego pierwszoligowca w stawce- Norberta Kościucha, który dojechał na drugiej pozycji.
Bieg siedemnasty wygrał starszy z braci Pawlickich, chociaż przez większość wyścigu prowadził Pieszczek. W osiemnastym starciu znowu najlepszy Hampel, który prowadził od startu do mety. Bieg był jednak pełen walki, a pozostali trzej zawodnicy niemal cały czas zmieniali się na pozycjach. W dziewiętnastym biegu, Kasprzak jako jedyny w fazie zasadniczej pokonał Piotra Pawlickiego. Młody zawodnik z Leszna słabo wystartował, jednak zdołał przedrzeć się z miejsca czwartego na drugie. Na pościg za Kasprzakiem brakowało mu juz jednak czasu, chociaż, trzeba przyznać, że znacznie się do niego zbliżył. Dwudziesty bieg, kończący fazę zasadniczą, to zdecydowana wygrana Kołodzieja. Walkę o drugie miejsce wygrał młody Adamczewski, który wykorzystał walkę między Kościuchem, a Jędrzejakiem.
Dwóch najlepszych żużlowców rudny zasadniczej, a więc Kołodziej i Piotr Pawlicki- obaj po 14 pkt, zapewniło sobie bezpośredni awans do wielkiego finału. Zawodnicy z miejsc 3-6 mieli o dwa kolejne miejsca w decydującej rozgrywce, rywalizować w barażu. W barażu wystartowali Kasprzak, Przemysław Pawlicki, Zmarzlik oraz Zengota. Najlepszy był właśnie ostatni z wymienionych, który na prowadzenie wyszedł już na pierwszym kółku i utrzymał pierwsze miejsce do mety, ze sporą przewagą nad Kasprzakiem. Zwycięzca GP z Bydgoszczy również jednak mógł być zadowolony, gdyż druga lokata również dała awans do decydującego biegu, kosztem Zmarzlika i Pawlickiego.
Finał przerwano ze względu na nierówny start, a sędzia ukarał ostrzeżeniem Kołodzieja, dopuszczając jednak zawodnika z Tarnowa do powtórki. W niej, na odważną szarżę zdecydował się Zengota. Nie przyniosła ona jednak powodzenia, ze względu na kontakt z Pawlickim i Zengi spadł na ostatnią pozycję. Prowadzenie objął natomiast Kasprzak i tym razem nie dał go sobie odebrać, zdobywając wreszcie upragniony tytuł najlepszego żużlowca kraju! Skład podium uzupełnili równie znakomici dzisiejszego dnia, Piotr Pawlicki i Janusz Kołodziej. Trzeba przyznać, iż był to jeden z najciekawszych finałów IMP w ostatnich latach, o ile nie najciekawszy! Wielkie brawa dla wszystkich medalistów!
Wyniki:
1. Krzysztof Kasprzak (Stal Gorzów) – 10 (1,3,3,d,3) + 1. miejsce w finale
2. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) – 14 (3,3,3,3,2) + 2. miejsce w finale
3. Janusz Kołodziej (Grupa Azoty Unia Tarnów) – 14 (3,2,3,3,3) + 3. miejsce w finale
4. Grzegorz Zengota (Fogo Unia Leszno) – 10 (3,3,2,1,1) + 4. miejsce w finale
5. Przemysław Pawlicki (Fogo Unia Leszno) – 11 (3,1,3,1,3)
6. Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów) – 9 (2,1,1,3,2)
7. Jarosław Hampel (SPAR Falubaz Zielona Góra) – 8 (1,0,1,3,3)
8. Norbert Kościuch (GKM Grudziądz) – 7 (0,2,2,2,1)
9. Piotr Protasiewicz (SPAR Falubaz Zielona Góra) – 7 (1,0,2,2,2)
10. Kacper Gomólski (Grupa Azoty Unia Tarnów) – 7 (2,1,1,2,1)
11. Piotr Świderski (Stal Gorzów) – 6 (2,3,0,1,0)
12. Krzysztof Buczkowski (Grupa Azoty Unia Tarnów) – 6 (2,2,1,1,0)
13. Kamil Adamczewski (SPAR Falubaz Zielona Góra) – 4 (2,0,0,2)
14. Tomasz Jędrzejak (Betard Sparta Wrocław) – 4 (1,1,0,2,0)
15. Tobiasz Musielak (Fogo Unia Leszno) – 3 (0,0,2,1,0)
16. Krystian Pieszczek (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk) – 1 (0,u,0,0,1)
17. Krzysztof Jabłoński (SPAR Falubaz Zielona Góra) – 0 (u/-,-,-,-,-)
18. Szymon Woźniak (Polonia Bydgoszcz) – NS
Bieg po biegu:
1. (61,25) Prz. Pawlicki, Buczkowski, Kasprzak, Kościuch
2. (59,91) Kołodziej, Zmarzlik, Protasiewicz, Musielak
3. (59,37) Zengota, Świderski, Hampel, Jabłoński (u/-)
4. (59,50) Pi. Pawlicki, Gomólski, Jędrzejak, Pieszczek
5. (59,53) Pi. Pawlicki, Kołodziej, Prz. Pawlicki, Hampel
6. (59,50) Świderski, Buczkowski, Jędrzejak, Musielak
7. (59,66) Kasprzak, Adamczewski, Zmarzlik, Pieszczek (u/4)
8. (60,12) Zengota, Kościuch, Gomólski, Protasiewicz
9. (60,40) Prz. Pawlicki, Musielak, Gomólski, Adamczewski
10. (59,59) Kołodziej, Zengota, Buczkowski, Pieszczek
11. (59,75) Kasprzak, Protasiewicz, Hampel, Jędrzejak
12. (59,75) Pi. Pawlicki, Kościuch, Zmarzlik, Świderski
13. (60,88) Zmarzlik, Jędrzejak, Zengota, Prz. Pawlicki
14. (60,06) Pi. Pawlicki, Protasiewicz, Buczkowski, Adamczewski
15. (60,31) Kołodziej, Gomólski, Świderski, Kasprzak (d/1)
16. (60,81) Hampel, Kościuch, Musielak, Pieszczek
17. (61,82) Prz. Pawlicki, Protasiewicz, Pieszczek, Świderski
18. (60,94) Hampel, Zmarzlik, Gomólski, Buczkowski
19. (61,15) Kasprzak, Pi. Pawlicki, Zengota, Musielak
20. (59,90) Kołodziej, Adamczewski, Kościuch, Jędrzejak
Bieg półfinałowy:
21. (61,22) Zengota, Kasprzak, Prz. Pawlicki, Zmarzlik
Finał:
22. (61,00) Kasprzak, Pi. Pawlicki, Kołodziej, Zengota
Foto: Tunlogarem/WikiCommons