Zwycięstwa faworytów w Ligue 1

Wygrane Marsylii, PSG i Lyonu sprawiły, że w czołówce tabeli Ligue 1 po dwunastej kolejce nie doszło do żadnych  zmian. Wciąż prowadzą gracze trenowani przez Marcelo Bielsę, z bezpieczną przewagą nad grupą pościgową.

Paryżanie, mimo, iż początkowo przegrywali w Lorient, zdołali wygrać dzięki bramkom Edinsona Cavaniego i Jeana- Christophe’a Bahebecka. Warto dodać, iż obrońcy tytułu jako jedyni nie ponieśli jeszcze porażki w lidze, jednak aż połowę meczów zremisowali. Po wyrównanym boju trzy punkty zapisali na swoje konto także gracze Lyonu, którym w ostatecznym triumfie nad Niceą pomógł Alexandre Lacazette, a konkretniej dwie bramki zdobyte przez Francuza.

Wyrównane spotkanie rozegrano z kolei w Lille. Miejscowi zremisowali z Saint- Etienne, jednak obie drużyny nie wykorzystały także po jednym rzucie karnym. W ekipie gospodarzy jedenastkę zmarnował wypożyczony z Liverpoolu Divock Origi, z kolei w drużynie gości nie trafił Max Gradel, który jednak wcześniej zdołał wpisać się na listę strzelców, zdobywając gola z gry. Remisowo również w Monaco, gdzie podopieczni trenera Leandro Jardima ledwie podzielili się punktami z Reims, mimo, że jeszcze na dziesięć minut przed końcem prowadzili. Wicemistrzowie Francji znowu powiększyli więc stratę do czołówki…

Czytaj także: Ligue 1: Marsylia wciąż o punkt przed PSG

W niedzielę swój mecz rozgrywał lider rozgrywek. Piłkarze Marsylii wygrali z beniaminkiem z Lens. Udało im się tego dokonać pomimo grania w osłabieniu przez ostatni kwadrans gry po czerwonej kartce dla Romao. Marsylczycy wciąż mają więc cztery punkty przewagi nad mistrzami z Paryża, co w perspektywie hitu, jaki odbędzie się już w najbliższą niedzielę na Parc des Princes ma niebagatelne znaczenie.

Jeżeli chodzi o Polaków, to nie była to zbyt udana kolejka. Dominik Furman tradycyjnie nie pojawił się w meczowym składzie Tuluzy i przegraną swoich kolegów w Bordeaux oglądał z trybun. Trener Alain Casanova w przedmeczowej konferencji dał do zrozumienia, że Polak nie jest mu potrzebny i nie będzie robił Furmanowi problemów ze zmianą klubu. Również Kamil Grosicki nie zaliczy tej serii gier do udanych. W zremisowanym przez jego Rennes wyjazdowym pojedynku z Nantes grał jedynie przez ostatnie dwadzieścia jeden minut i niczym szczególnym się nie wyróżnił.

Wyniki:

Piątek 31.10.2014 r.

AS Monaco – Stade Reims 1:1 (1:0)

Echiejile (20) – Moukandjo (80)

Sobota, 1.11.2014 r.

FC Lorient – Paris Saint-Germain 1:2 (1:0)

Guerreiro (42) – Cavani (61), Bahebeck (69)

EA Guingamp – SC Bastia 1:0 (1:0)

Gillet (32-s)

OSC Lille – AS Saint-Etienne 1:1 (1:0)

Frey (16) – Gradel (60)

FC Metz – SM Caen 3:2 (1:0)

Maiga (10, 50), Malouda (90-k) – Calve (65), Koita (84)

Montpellier HSC – Evian TG 2:0 (1:0)

Berigaud (33), Mounier (90)

OGC Nice – Olympique Lyon 1:3 (0:0)

Plea (51) – Malbranque (65), Lacazette (80, 90)

Niedziela,  2.11.2014 r.

FC Nantes – Stade Rennes 1:1 (1:1)

Armand (21-s) – Henrique (4)

Girondins Bordeaux – Toulouse FC 2:1 (0:0)

Planus (52), Rolan (63) – Pesić (68)

Olympique Marsylia – RC Lens 2:1 (1:1)

N’ Koulou (10), Thauvin (90) – Guillaume (31)

Tabela:

Strzelcy:

Foto: wikimedia