Podczas chanukowej uroczystości w Sejmie ambasador Izraela w Polsce Yaakov Finkelstein podkreślił znaczenie podtrzymywania tej tradycji jako symbolu tolerancji i otwartości. Jak zaznaczył, obecność Chanuki w polskim parlamencie pokazuje „wielowyznaniową i tolerancyjną twarz Polski”. Wypowiedział też słowa na temat Palestyny.
W swojej wypowiedzi ambasador nawiązał także do współczesnych konfliktów i napięć na świecie, wskazując na potrzebę „światła nadziei” nie tylko dla Ukrainy i Europy, ale również dla Izraela, Iranu oraz regionów dotkniętych przemocą w Afryce. Szczególną uwagę zwrócił także na sytuację Palestyńczyków, mówiąc o cierpieniu „naszych sąsiadów w Palestynie”.
Ten fragment wystąpienia był jednym z nielicznych momentów, w których przedstawiciel izraelskiej dyplomacji wprost odwołał się do dramatu ludności cywilnej po drugiej stronie konfliktu.
Finkelstein odniósł się również do niedzielnego ataku w Sydney, podkreślając – już po polsku – że takie wydarzenia przypominają o ludziach, którzy wciąż próbują „zgasić światło Chanuki, światło tolerancji i światło wolności”. Jak dodał, historia Żydów pokazuje, że mimo prób zastraszenia i przemocy „światło zawsze zwycięża ciemność”.
Warto zauważyć, że odniesienie ambasadora Izraela do cierpienia Palestyńczyków padło w momencie, gdy Izrael prowadzi intensywne działania wojskowe na terytoriach palestyńskich. Choć izraelskie władze uzasadniają je względami bezpieczeństwa, operacje te od miesięcy budzą międzynarodowe kontrowersje i obawy o skalę strat wśród ludności cywilnej.






