W rozmowie z Deutsche Welle Walter Feichtinger, austriacki generał brygady w stanie spoczynku komentował sytuację na Ukrainie. Zwrócił uwagę, że w przypadku zakładów Azowstal Rosjanie zastosowali logiczną, ale jednocześnie „perfidną” taktykę.
Austriacki generał nie uważa, aby Rosjanie odnieśli sukces w Mariupolu. „Jeśli prezydent Putin nazywa zdobycie Mariupola sukcesem, to trzeba to przynajmniej ująć w cudzysłów i zobaczyć zdjęcia Mariupola. Jest to miasto, które zostało zrównane z ziemią, gdzie opłakiwano niewiarygodną liczbę ofiar cywilnych, ale gdzie – na terenie stalowni – wciąż istnieje opór, który może nieco przyćmić zwycięstwo strony rosyjskiej” – powiedział.
Czytaj także: Pułk Azow opublikował nagranie z podziemi fabryki Azowstal. Dużo dzieci [WIDEO]
Wojskowy przyznaje, że Rosja odniosła jednak pewne sukcesy militarne. „Po przejęciu kontroli nad Mariupolem możliwe będzie stworzenie połączenia lądowego z Krymu do Donbasu. Dzięki temu dużemu obszarowi od Chersonia przez Mariupol do obwodów donieckiego i ługańskiego Rosja już teraz może wywierać ogromną presję” – mówi.
Austriacki generał ocenił, że taktyka braku szturmu na Azowstal jest logiczna. „Jest to zrozumiałe z wojskowego punktu widzenia, ponieważ walka na takim obszarze jest niezwykle kosztowna, trzeba się liczyć z wieloma ofiarami. Strona rosyjska stosuje – powiedziałbym – perfidną metodę uwięzienia tam wroga, bombardowania go z powietrza i czekania, aż po prostu zabraknie mu wszystkiego: broni, amunicji, no i oczywiście żywności” – powiedział Feichtinger.
Czytaj także: Rosjanie zrobili to koło elektrowni atomowej! „Nuklearna zabawa maniaka” [WIDEO]
„W tej chwili nie widzę żadnych poważnych powodów politycznych do szturmu na hutę. Chodzi o uzyskanie kontroli wojskowej nad całym Mariupolem i przegrupowanie własnych sił” – powiedział.
Źr. Interia; Deutsche Welle