Część sympatyków Rafała Trzaskowskiego uważa, że kandydat KO przegrał, ponieważ nie otrzymał wystarczająco mocnego wsparcia od pozostałych polityków opozycji. Na tego typu zarzuty ostro odpowiedział Włodzimierz Czarzasty. – Ci, którzy oskarżają wszystkich poza sobą to debile – stwierdził na antenie Radia ZET. Zareagował prof. Leszek Balcerowicz.
II tura wyborów prezydenckich zakończyła się zwycięstwem Andrzeja Dudy. Urzędujący prezydent pokonał Rafała Trzaskowskiego różnicą nieco ponad 400 tys. głosów. Niektórzy sympatycy kandydata Platformy Obywatelskiej nie mogą się pogodzić z porażką i wprost wskazują winnych. Oskarżenia padają najczęściej pod adresem kandydatów opozycji: Szymona Hołowni, Władysława Kosiniaka-Kamysza i Roberta Biedronia.
Z taką wersją nie zgadza się lider SLD Włodzimierz Czarzasty. W jego ocenie PO wykazała się w wyborach arogancją. – Nie przedstawiła Rafałowi żadnego spójnego programu, było chamskie wymuszanie głosów – Hołowni, Biedronia czy Kosiniaka – zauważył w rozmowie z Radiem ZET.
Czarzasty, odnosząc się do słów Grzegorza Schetyny, zdradził, jak PO potraktowała Lewicę. – Jakby ktoś zadzwonił do Biedronia i powiedział: chodźcie, spotkamy się, to byśmy to robili. Ze sztabu PO dostawaliśmy sygnały, żebyśmy się nie wtrącali – stwierdził. – Ci, którzy oskarżają wszystkich poza sobą, za całą kampanię – to debile – dodał.
Wypowiedzią Czarzastego oburzony jest prof. Leszek Balcerowicz. „Obrzydliwa wypowiedź” – skomentował na Twitterze. Na komentarz zareagował Czarzasty. „Obrzydliwa bo prawdziwa. Popsuło się Panu poczucie estetyki. A to dziwne bo szkołę mamy tę samą” – stwierdził.
Źródło: Radio ZET, Twitter