Włodzimierz Czarzasty w programie „Graffiti” na antenie Polsat News komentował bieżącą sytuację polityczną. Lider SLD ocenił, że należy dążyć do przełożenia terminu majowych wyborów prezydenckich. Zaznaczył jednak, że jeśli się to nie uda, to należy wziąć w nich udział i uzyskać jak najlepszy wynik.
Czarzasty przyznał, że w piątek spotkał się z Władysławem Kosiniak-Kamyszem i obaj zgodzili się, że wybory w maju, to „najgorszy pomysł”. „Ja mam takie cele: odrzucić ustawę, która jest w Senacie i w Sejmie, przesunąć wybory na podstawie wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, a jeżeli się tego nie uda – wziąć udział w głosowaniu i wygrać i rozmontować jak najbardziej fatalny rząd fatalnego PiS” – wymieniał szef SLD.
Czytaj także: Emilewicz: „W wyniku kryzysu pojawią się na rynku nowe możliwości”
Polityk odniósł się także do działań Jarosława Gowina, który podał się do dymisji z funkcji wicepremiera i zabiega o poparcie opozycji dla jego pomysłu zmiany konstytucji. „Panu Gowinowi nie ufam. Pan Gowin to człowiek, który był wicepremierem w dwóch PiS-owskich rządach. Nie ufam wicepremierom przy PiS-owskich rządach, którzy potem nagle stają się demokratami” – stwierdził Czarzasty.
Czarzasty: „Przyłożyć PiS-owi”
Lider SLD zauważył, że większość ugrupowań nie mówi o bojkocie wyborów. „My uważamy, że trzeba przełożyć te wybory, ale jeśli nie da się przełożyć, to trzeba iść i przyłożyć PiS-owi i Dudzie” – mówił Czarzasty. „Nie ma innej sytuacji, po prostu Hydrę trzeba wziąć za łeb” – dodał.
Czytaj także: „SE”: Ci posłowie Porozumienia mogą zablokować wybory w maju. Są nazwiska
„Jeśli ktoś mi mówi, że są podejrzenia, że wybory będą oszukane, będą próby matactw, próby świństw, takie same podejrzenia były 4 czerwca 1989 r. (…) i mądry naród poszedł głosować, i Solidarność wygrała w Senacie 99 do jednego, a w Sejmie trzeba było napisać artykuł „Wasz prezydent, nasz premier”. Ci ludzie nadal są mądrzy” – przekonywał Czarzasty.
Źr. polsatnews.pl