Śmierć polskiego pacjenta w szpitalu Plymouth wstrząsnęła prof. Wojciechem Maksymowiczem. Neurochirurg nazwał sytuację „barbarzyńskim morderstwem”. – Ja nie mogłem wczoraj zasnąć jak czytałem informacje o kontrolowanym pogarszaniu się stanu pacjenta i podawaniu mu płynu podskórnie – mówił na antenie TVP Info.
Polski pacjent szpitala w Plymouth (Wielka Brytania) nie żyje. Informacja o jego śmierci pojawiła się w mediach we wtorkowe popołudnie i została potwierdzona przez przedstawicieli rodziny zmarłego w rozmowie z PAP.
Okoliczności śmierci mężczyzny wprawiły w osłupienie prof. Wojciecha Maksymowicza. Neurochirurg, twórca kliniki Budzik, przyznaje, że głęboko przeżywał informacje docierające do niego z Wielkiej Brytanii.
Prof. Maksymowicz o śmierci pacjenta ze szpitala w Plymouth: Nie sposób inaczej tego nazwać, jak co najmniej eutanazją
– Ja nie mogłem wczoraj zasnąć jak czytałem informacje o kontrolowanym pogarszaniu się stanu pacjenta i podawaniu mu płynu podskórnie. Metoda barbarzyńska, podawanie środków dla tłumienia pracy mózgu – powiedział na antenie TVP Info.
Prof. Maksymowicz o śmierci Polaka w Wielkiej Brytanii: To było barbarzyńskie morderstwo#wieszwięcej #Plymouth pic.twitter.com/qEhdpk9mwp
— tvp.info ?? (@tvp_info) January 26, 2021
Specjalista w dziedzinie neurochirurgii uważa, że wydarzenia w Wielkiej Brytanii były eutanazją. – Nie sposób inaczej tego nazwać, jak co najmniej eutanazją. Ja bym powiedział, że to naprawdę było barbarzyńskie morderstwo – stwierdził poseł Zjednoczonej Prawicy.
Ekspert podchodzi krytycznie do brytyjskiego prawa. W jego ocenie, w niektórych krajach Europy nie możemy czuć się bezpiecznie. – Zwłaszcza, jeśli nie jest w optymalnym stanie. A nie zawsze jesteśmy w optymalnym stanie. W tych krajach nie można się do końca czuć bezpiecznie, w sytuacji pobytu na intensywnej terapii. Jak widać decyzja kończąca życie może być podjęta w sposób zakamuflowany, bez walki – dodał.
Przypomnienie, gdyby ktoś chciał przeczytać i zrozumieć dramatyczną sytuację, w której stanęli lekarze i rodzina (najbliższa, jak i z Polski).
— Jakub Krupa (@JakubKrupa) January 26, 2021
W tej sprawie nie ma nic biało-czarnego, a sąd wykonał olbrzymią pracę, żeby próbować podjąć najlepszą ze złych decyzji w tej sytuacji. https://t.co/2rIAuUx64j