Dziennikarz TVP Sport Filip Czyszanowski przeprosił Michala Doleżala za częstą krytykę pod jego adresem. Szkoleniowiec w rozmowie z nim odniósł się do sukcesu Dawida Kubackiego, który w niedzielę zdobył brązowy medal igrzysk olimpijskich.
Tego raczej się nie spodziewaliśmy. Jeszcze po pierwszej serii niedzielnego konkursu olimpijskiego, zdecydowanie bliżej medalu był Kamil Stoch, który był trzeci. Dawid Kubacki po pierwszej serii plasował się na ósmej pozycji, ale to druga zmieniła wszystko. Ostatecznie to właśnie on stanął na najniższym stopniu podium i zdobył brązowy medal igrzysk olimpijskich. Niedościgniony okazał się Japończyk Ryoyu Kobayashi, natomiast srebro przypadło Austriakowi Manuelowi Fettnerowi.
Po konkursie Michal Doleżal rozmawiał z Filipem Czyszanowskim. Szkoleniowiec został zapytany, czy Dawid Kubacki oddał dwa najlepsze skoki w tym sezonie. „Tak. Choć już w Zakopanem oddał sporo dobrych skoków na zgrupowaniu przed igrzyskami olimpijskimi. Wyeliminowaliśmy ten detal na samym dojeździe do progu. Na treningach udało się to zrobić” – powiedział przed kamerami TVP Sport.
Trener zaznaczył, że chociaż jest zaskoczony, to wierzył, że naszych zawodników stać na bardzo dobre skoki. „Jestem pozytywnie zaskoczony. Myślę, że wszystkich zaskoczył. Po tym sezonie ten medal na pewno jest niespodzianką, ale zawsze będę podkreślał, że Dawida, Piotrka i Kamila stać na wielkie skoki” – mówił.
Na koniec Filip Czyszanowski przeprosił Michala Doleżala. „Chciałem przeprosić za to, że tak mocno pana krytykowaliśmy, ja też” – stwierdził. „Czasami ta krytyka pomaga” – odpowiedział szkoleniowiec.
Czytaj także: Żona Dawida Kubackiego odpowiada TVP. „Zdobył medal dzięki swojej ciężkiej pracy”
Żr.: TVP Sport