Dziś Blue Monday, czyli najbardziej depresyjny dzień w roku. Jest to termin stworzony i upowszechniony przez Cliffa Arnalla – brytyjskiego psychologa, pracownika Cardiff University. Według psychologa ten smutny dzień przypada w trzeci poniedziałek stycznia, co ma naukowe uzasadnienie. Z odkryciem Arnalla wiążą się jednak pewne kontrowersje.
Pseudonaukowy termin Blue Monda został wprowaszony w 2004 roku. Cliff Arnall wyznaczał datę najgorszego dnia roku za pomocą wzoru matematycznego uwzględniającego czynniki meteorologiczne takie jak krótki dzień, niskie nasłonecznienie, psychologiczne – świadomość niedotrzymania postanowień noworocznych i ekonomiczne – czas, który upłynął od Bożego Narodzenia powoduje, że kończą się terminy płatności kredytów związanych z zakupami świątecznymi.
Czytaj także: Blue Monday, czyli najbardziej ponury dzień w roku przypada właśnie dziś. Skąd się wziął ten termin?
Według naukowców teoria Arnalla jest pseudonaukowa. Została zdemaskowana jako mistyfikacja między innymi przez dziennikarza naukowego Bena Goldacre’a, prowadzącego w „The Guardian” kolumnę „Bad Science”, zajmującą się opisywaniem i demaskowaniem pseudonaukowych odkryć i oszustw.
Termin Blue Monday wykorzystała jako pierwsza w 2005 roku firma turystyczna Sky Travel. Przypuszcza się, że to właśnie na jej zlecenie firma zajmująca się Public Relations stworzyła określenie „najbardziej depresyjny dzień w roku”. Blue Monday miał być pomysłem na rozruszanie martwego sezonu w turystyce, poprzez proponowanie „na poprawę nastroju” wycieczek do ciepłych krajów.
Ponadto, The Guardian opublikował oświadczenie Cardiff University, w którym uczelnia neguje związek Cliffa Arnalla z jakimkolwiek projektem naukowym i wskazuje, że Cliff Arnall był jedynie korepetytorem, który zakończył współpracę z uniwersytetem w lutym, a więc 10 miesięcy przed publikacją artykułu.
Źródło: TVP Info, Wikipedia.org
Fot. pixabay.com