Podczas konferencji poświęconej energetyce jądrowej, minister energii Krzysztof Tchórzewski zapewnił, że w Polsce powstaną dwie elektrownie atomowe. Zdaniem szefa resortu, budowa zakończy się w ciągu 20 lat.
Od czasu gdy w 1990 r. przerwano budowę elektrowni atomowej w Żarnowcu na Pomorzu, wielu polityków obiecywało zajęcie się tematem. Jednak do tej pory kończyło się na obietnicach i kolejnych niezrealizowanych projektach.
Czytaj także: Warszawa. Wielki pająk w bananach. Są zdjęcia [FOTO]
Czytaj także: Arrinera Hussarya - pierwszy polski super samochód - wywiad z Łukaszem Tomkiewiczem
Minister energii Krzysztof Tchórzewski przekonuje, że teraz to się zmieni. „W kontekście polskim energetyka jądrowa zapewnia rozwiązanie wyzwań klimatycznych, czystą energię i bezpieczeństwo energetyczne.” – stwierdził polityk.
Kiedy elektrownie atomowe?
Rządowy Projekt Polityki Energetycznej Polski zakłada, że budowa pierwszego bloku jądrowego ruszy w 2033 r. W sumie ma ich być sześć w dwóch lokalizacjach. Jedną elektrownię zbudują w Polsce północnej (Żarnowiec lub Lubiatowo-Kopalino), a drugą w Polsce centralnej. Obie mają powstać do 2047 r.
„To naturalna konsekwencja ograniczenia zasobów węgla brunatnego przy istniejącej infrastrukturze. Te obie elektrownie będą powstawać w miarę równolegle.” – dyrektor Departamentu Energetyki Jądrowej w resorcie energii Józef Sobolewski.
Koszt?
Dyrektor przyznał, że resort prowadzi prace nad sposobami finansowania przedsięwzięcia. „Nie warto dyskutować, ile to będzie kosztować, bo będzie nas na to stać. Wiarygodne dane poznamy, gdy na stole będzie leżała oferta.” – zapewnił Sobolewski.
Czytaj także: Morawiecki ostro o programach w TV. „Przypomina się propaganda Urbana”
Według niego, koszt produkcji z elektrowni jądrowej przy silnym wsparciu gwarancjami skarbu państwa jest rzędu 150 zł/MWh, natomiast w warunkach komercyjnych – to 450 zł/MWh. Według departamentu, koszt inwestycji przewidzianych w projekcie PEP to 100-135 mld zł.
Źr. radiozet.pl