W środę nad ranem Sycylię nawiedziły wstrząsy o sile 4,8 w skali Richtera. To efekt pierwszej od 11 lat erupcji Etny, największego czynnego wulkanu w Europie.
To pierwszy raz od ponad dekady, gdy Etna dała o sobie znać. Okoliczne wsie zasypane zostały pyłem wulkanicznym, doszło również do trzęsienia ziemi o sile sięgającej 4,8 w skali Richtera.
Tąpnięcie miało miejsce w środę o 3:19 w nocy. Epicentrum znajdowało się około 1 kilometr pod ziemią, nieopodal miejscowości Viagrande u podnóża Etny. Budynki zatrzęsły się w wielu miejscowościach na Sycylii, między innymi we Fleri, gdzie runął jeden z pałaców oraz w Katanii, jednym z największych miast wyspy, gdzie część domów uległa zniszczeniu.
Czytaj także: Świąteczna erupcja Etny to dopiero początek? \"Wulkan jest niestabilny i pełen energii\
Jak informuje włoski dziennik „La Repubblica”, w wyniku erupcji Etny i trzęsienia ziemi 9 osób zostało rannych. Na szczęście wiele wskazuje na to, że nikt nie zginął. Oprócz zniszczeń budynków, zamknięta została również autostrada A18, która łączy Katanę z Mesyną.
Poniżej można zobaczyć nagranie i zdjęcia ukazujące rozmiary zniszczeń.
#Etna – kompilacja nagrań z policyjnych kamer wideo (od połowy filmu), najlepiej pokazują jak potężne szkody wyrządziło w nocy trzęsienie ziemi, spowodowane aktywnością Etny#Sicilia #Terremoto #Cataniapic.twitter.com/FPbZQWT0gD
— Świat21 (@swiat21) December 26, 2018
#Etna – to co wiadomo na ten moment ws Etny. Nocne trzęsienie ziemi (4,8 w skali Richtera) spowodowało sporo zniszczenia (co widać poniżej), wybuchła spora panika, 28 osób trafiło do szpitali, z czego 10 zostało nieco poważniej rannych.pic.twitter.com/V9M0JxIpgL
— Świat21 (@swiat21) December 26, 2018
Czytaj także: Największa polska wyprawa naukowa wyruszy już w 2019 roku. Cel: Andy
Źr.: WP, Twitter/Świat21