Tomasz Grodzki ujawnił o czym rozmawiał z Joe Bidenem. Okazuje się, że amerykański prezydent poruszył temat roli Senatu w Demokracji. Co usłyszał w odpowiedzi od trzeciej osoby w naszym państwie?
Nie milkną echa wizyty Joe Bidena w Polsce. Amerykański prezydent zwrócił się do Polaków z orędziem. Padły ważne gwarancje bezpieczeństwa, zwłaszcza mocne zaakcentowanie wartości artykułu 5 w kontekście NATO.
Przy okazji wizyty w Polsce Biden spotkał się z przedstawicielami władz, m.in. prezydentem Andrzejem Dudą oraz premierem Mateuszem Morawieckim. Jednak z doniesień polityków PO wynika, że najważniejszy polityk USA znalazł także czas dla polityków opozycji.
Informowaliśmy, że Donald Tusk zapewnił, iż w rozmowie z Bidenem usłyszał ważne zapewnienie dotyczące demokracji.
Jednak wielu komentatorów wskazuje, że owo spotkanie trwało bardzo krótko i był w zasadzie kurtuazyjną wymianą zdań w trakcie robienia wspólnego zdjęcia.
– Każdy podchodził: chwila rozmowy, 20-30 sekund, uściśnięcie dłoni. Oczywiście, to jest wielki zaszczyt i ja też się bardzo cieszę, że miałem okazję porozmawiać chwilę z prezydentem Stanów Zjednoczonych o Inicjatywie Trójmorza, bo to też jest niezwykle ważna rzecz, ale gdybym twierdził, że miałem wczoraj jakieś rozmowy czy niezwykle ważne spotkanie, które było głównym punktem, to bym się trochę ośmieszał – relacjonuje wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Co Grodzki usłyszał od Bidena? Oto odpowiedź
Głos w sprawie zabrał także marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Co usłyszał od prezydenta USA? – Mówił, że Senat w Ameryce broni demokracji. Ja mu powiedziałem, że my też bronimy demokracji – stwierdził. – Usłyszałem: „keep going, do your job”. „Róbcie swoje”. I tak dalej będziemy robić, jak robimy od ponad trzech lat – dodał.