Optymalnym scenariuszem byłoby, gdyby w Sejmie udało się stworzyć rząd techniczny – uważa Szymon Hołownia. Lider ruchu Polska 2050 podał, co się według niego stanie, jeśli Jarosław Kaczyński przedłoży w Sejmie wniosek o samorozwiązanie.
Szymon Hołownia po wyborach prezydenckich regularnie powraca do koncepcji skrócenia kadencji Sejmu. W jego opinii byłoby to najlepsze rozwiązanie. Co więcej, w przeszłości wskazywał nawet momenty, w których obóz rządzący miał rozważać taki scenariusz.
Do wątku powrócił w rozmowie z „Super Expressem”. – Optymalnym scenariuszem byłoby, gdyby w Sejmie udało się stworzyć rząd techniczny, który poprowadzi Polskę do uczciwych, wolnych i demokratycznych wyborów – stwierdził w rozmowie z dziennikiem.
Wskazał również na zagrożenia idące za skróceniem kadencji Sejmu. – Bo jeśli Kaczyński położy wniosek o samorozwiązanie, a PO za nim zagłosuje, to co się wtedy dzieje? Wtedy Kaczyński dostaje państwo bez żadnej kontroli na trzy miesiące z hakiem. Bo nie ma wtedy Sejmu, który może kontrolować rząd – ocenił.
Lider ruchu Polska 2050 podzielił się także opinią na temat wzrostu cen rachunków. – Moi rodzice dostali parę dni temu 500 proc. podwyżki za gaz i nie są jedyni w kraju. Co mają zrobić ludzie, którzy stoją przed sytuacją, w której za chwilę 18 stopni w domu to będzie luksus? – zapytał retorycznie.
Hołownia uważa, że ceny gazu grzewczego powinny zostać zamrożone. Mówił również o tym we wczorajszej relacji w sieci. W rozmowie z „SE” wyraził przekonanie, że gwałtowne skoki cen przypieczętowują upadek władzy.
– PiS już się z tego nie podniesie, pytanie tylko, jak bardzo nas do tego grobu wciągną i jak szybko powinniśmy to przerwać – stwierdził.