Krystyna Janda słynie ze swojego bardzo krytycznego zdania na temat rządów Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem postanowiła pójść jeszcze dalej i stwierdziła, że w jej ocenie to właśnie partia Jarosława Kaczyńskiego ponosi odpowiedzialność za… śmierć jej matki.
Janda w rozmowie z Tomaszem Lisem posunęła się do szokujących stwierdzeń.
„Moim zdaniem moja matka umarła przez PiS. Moja matka spędzała ostatni rok życia cały czas przed telewizorem, denerwując się do tego stopnia, jakby nie mogąc się pogodzić ze wszystkim co słyszy, że moim zdaniem niestety umarła od tego. W pewnym momencie zrobił się guz i tego nie wytrzymała” – powiedziała.
Janda żaliła się również, że przedstawiciele młodszego pokolenia Polaków w ogóle jej nie kojarzą. „Trzeba mieć świadomość: minęło 8 lat, odkąd ja się nie pojawiam w telewizji, w mediach publicznych. Jestem tylko w teatrze. I gdziekolwiek pójdę, ludzie nie wiedzą, kim ja jestem. To minęło. Jeżeli cokolwiek, to to są ludzie, którzy przeżyli stan wojenny, w moim wieku, a te nowe pokolenie, oni nie mają pojęcia kim ja jestem. Ja mam na to dowody każdego dnia. Ci ludzie to są inni ludzie. To wychowane przez PiS pokolenie” – powiedziała aktorka.
Przyznała również, że obawia się o wynik zbliżających się wyborów parlamentarnych. „Ja już nic nie wiem. Ja się nie dam wyprowadzić z Europy. Nie wiem co będzie, ja się tak boję. Ja się czuję, jakby 15 października miała być jakaś bardzo poważna operacja i nie wiem, czy przeżyjemy” – mówiła Janda.
Przeczytaj również:
- Tragiczny finał poszukiwań Joanny z Łańcuta. Jest podejrzany
- PZPN reaguje na ostre słowa Lewandowskiego! „Wywiad oglądałem”
- Myślał, że w Polsce jest drogo. Poszedł do sklepu na Węgrzech i przeżył szok
Źr. dorzeczy.pl