Naukowcy szacują, że nawet połowa ozdrowieńców po COVID-19 może cierpieć na syndrom chronicznego zmęczenia. W niektórych przypadkach może on utrzymywać się nawet pół roku. Wśród niemieckich naukowców pojawiła się nadzieja na lek.
O powikłaniach po COVID-19 mówi się od dawna. Popularnie mówi się o mgle mózgowej, która stanowi grupę zaburzeń u ozdrowieńców. Po przejściu COVID-19 często okazuje się, że nie są oni zdolni do wykonywania nie tylko pracy, ale nawet prostych obowiązków domowych.
Jednym z najczęściej wymienianych objawów jest też syndrom chronicznego zmęczenia. Eksperci szacują, że cierpi na niego nawet połowa ozdrowieńców. Z racji, że wciąż nie opracowano na niego leku, objawy mogą pojawiać się nawet przez pół roku po przejściu COVID-19. Nadzieję na zmianę sytuacji dają niemieccy naukowcy.
Wskazują oni na preparat BC 007, jako lek, który potencjalnie może leczyć niepokojące objawy po COVID-19. Lek pierwotnie został opracowany do walki z niewydolnością serca i jaskrą, ale okazuje się, że może skutecznie walczyć z syndromem chronicznego zmęczenia i mgłą mózgową. Preparat podano 59-letniemu mężczyźnie, u którego w ciągu zaledwie kilku godzin nastąpiła skokowa poprawa. Zniknęły u niego problemy z koncentracją, mężczyzna odzyskał również smak i węch.
Teraz naukowcy z Niemiec chcą przeprowadzić szersze badania nad lekiem.
Czytaj także: Śmiertelność z powodu Covid-19 a szczepienia. Niedzielski pokazał wykres
Żr.: abcZdrowie