Ambasador Niemiec zwrócił uwagę polskiemu wicepremierowi na „miliardy”, które nasz kraj przesyłał Moskwie „w zamian za rosyjską energię”. Jego słowa wywołały skandal. Odpowiedział mu publicznie Jarosław Kaczyński.
Zaczęło się od wypowiedzi wicepremiera Mariusza Błaszczaka w „Gościu Wiadomości”. Szef MON podkreślił, że Władimir Putin zbierał środki na wojnę przez wiele lat prowadząc wielkie biznesy z krajami Europy Zachodniej. W tym kontekście wskazał wprost na naszych zachodnich sąsiadów.
– Nie ulega wątpliwości, że to polityka Niemiec spowodowała, że Putin zdobył pieniądze, które spożytkował na wzmocnienie swojej armii. Nord Stream jest takim przykładem. (…) Chociaż byliśmy nazywani rusofobami, to przestrzegaliśmy – podkreślił.
Słowa wicepremiera nie spodobały się Berlinowi. Wskazuje na to stanowcza reakcja ambasadora Niemiec Thomasa Baggera. „Czy pan minister wie, ile miliardów złoty Polska co roku przelewała do Moskwy w zamian za rosyjską energię?” – zapytał publicznie.
Ambasador wywołał wielkie oburzenie wśród polskich internautów. Pod wpisem pojawiło się szereg nawiązań do ogromnych kontraktów podpisywanych przez Berlin. Przypomniano także o gazociągach Nord Stream.
Ambasador Niemiec o pieniądzach Polski dla Rosji. Odpowiedział mu Kaczyński!
Do wypowiedzi ambasadora Niemiec odniósł się sam Jarosław Kaczyński. Prezes PiS tłumaczył polskie powiązania gospodarcze z Rosją. – Zaczynaliśmy od sytuacji rozpoczętej przez PRL – nie było żadnej alternatywy. Siły postkomunistyczne (…) miały władzę przez znaczną większość czasu – wyjaśniał.
– Trzeba pamiętać, że takie decyzje jak budowa gazoportu, podobnie jak wznowienie sprawy rurociągu [z Norwegii] to była nasza decyzja. Wcześniejsze decyzje były bardzo lubiane w Niemczech. To trzeba przypomnieć panu ambasadorowi – zaznaczył.
– Gdyby od początku rządziły w Polsce siły patriotyczne (…), to i tak musiałoby to jakiś czas potrwać. Pan ambasador przechodzi nad tym do porządku dziennego. Zakłamuje się w bardzo nieładny sposób i zastanawiam się czy po tej naszej rozmowie nie będzie interweniował – dodał.
Przeczytaj również: