W środę reprezentacja Polski przegrała ze Szwecją 3:2 i pożegnała się z Mistrzostwami Europy. Kamil Glik opublikował w mediach społecznościowych krótki wpis skierowany do kibiców. Bezpośrednio po meczu rozmawiał też z dziennikarzami Telewizji Polskiej.
Pod koniec meczu ze Szwecją przy stanie 2:2 pojawiła się iskierka nadziei, że jednak uda się doprowadzić do zwycięstwa i awansować do kolejnej rundy turnieju. Szaleńcze ataki Polaków doprowadziły jednak do osłabienia linii obrony, z czego bezlitośnie skorzystali rywale dobijając reprezentację Polski kolejną bramką na 3:2. To już był koniec Euro dla naszych piłkarzy.
Czytaj także: Robert Lewandowski zwrócił się do Polaków. Szczery wpis kapitana
Porażkę w meczu ze Szwecją i w całym turnieju skomentował na Twitterze Kamil Glik. Zwrócił się bezpośrednio do kibiców. „Tak wiem, zawiedliśmy. Nie spełniliśmy waszych i naszych marzeń. Ale wiem, że ta drużyna zrobiła wszystko, co mogła. Tego jestem pewien. Dziękuję wam za wsparcie” – napisał.
Kamil Glik narzeka na brak szczęścia
Wcześniej na antenie TVP Sport komentował wynik spotkania ze Szwecją. „Przy remisie 2:2 zaryzykowaliśmy, bo wiadomo, że taki rezultat nic nam nie dawał. Musieliśmy wygrać, więc rzuciliśmy wszystkie siły do ataku, co chyba jest zrozumiałe” – mówił Kamil Glik.
Czytaj także: Telewizor wyleciał z trzeciego piętra. Kibic nie wytrzymał po meczu Polska-Szwecja
„Bardzo żałuję, bo wszystkie stracone bramki były do uniknięcia. Może zabrzmi to banalnie, ale na tych mistrzostwach nie mieliśmy za wiele szczęścia” – komentował Kamil Glik. Dodał, że w meczu ze Szwedami jego koledzy z ofensywy starali się zagrywać długie podania za plecy obrońców. „Niestety, było wiele dośrodkowań, ale nic z tego nie wynikało” – mówił na antenie TVP Sport.
Źr. twitter; wprost.pl; wmeritum.pl