Kinga Rusin z okazji Dnia Kobiet zamieściła w mediach społecznościowych bardzo mocny wpis. Poinformowała, że w ostatnim czasie w polskich domach drastycznie wzrósł poziom przemocy, a ponad 90 procent jej ofiar to kobiety. Zdaniem prezenterki, przykład do takiego postępowania idzie z góry.
„Polska stała się krajem przemocy w stosunku do kobiet, przemocy domowej i politycznej” – w ten sposób swój wpis z okazji Dnia Kobiet zaczęła Kinga Rusin. Aktorka poinformowała, że wraz z partnerem przekazała na antyprzemocowe Niebieskie Linie 30 tysięcy złotych. Chcą w ten sposób zwrócić uwagę na rosnący wciąż problem przemocy.
Zdaniem Kingi Rusin, przykład do takiego postępowania idzie z góry. Powołała się przy tym między innymi na zaostrzenie prawa aborcyjnego oraz represyjne działanie policji w stosunku do kobiet. „W ostatnim czasie dramatycznie wzrosła agresja i przemoc w polskich domach i ponad 90% jej ofiar to kobiety. To już prawdziwa plaga! Dzieje się tak nie tylko ze względu na pandemię i przymusowe zamkniecie się w domach. Przykład idzie z góry!” – napisała.
„Jeżeli dziś ktokolwiek z partii rządzącej złoży życzenia kobietom, to będzie to prawdziwa groteska. Wydarzenia ostatnich miesięcy pokazały, jak dalece nie szanuje się w naszym kraju kobiet, jak bardzo przedmiotowo się je traktuje, ile wysiłku się wkłada żeby zamknąć im usta albo, najlepiej, je same zamknąć w kuchni czy sypialni albo nawet w areszcie, jeśli sprawiają patriarchalnej władzy kłopot. Kobiety stały się w Polsce obywatelami drugiej kategorii – nie mają prawa decydować o swoim ciele i życiu” – dodała Rusin.
Kinga Rusin: „Kwiatki, jakby co, kupimy sobie same”
Kinga Rusin tegoroczny Dzień Kobiet określiła mianem „święta hipokryzji”. „Święto kobiet będzie więc dziś świętem hipokryzji, a kłamstwom nie będzie końca. Usłyszymy mnóstwo frazesów i zobaczymy mnóstwo pustych gestów bez jakiegokolwiek znaczenia, pocałunki w rękę… Może nawet jakiś kobiecy, nomen omen, „kanał” uroczyście otworzą…” – stwierdziła.
Zdaniem prezenterki, dziś, zamiast prezentów, istotniejsze są odpowiednie prawa i równe traktowanie. „My kobiety, zamiast „goździka” wolimy mieć prawo wyboru, zamiast pocałunku w rękę prawdziwy szacunek, zamiast „rajstop” prawdziwe, równe traktowanie, bez paternalizacji i pobłażliwego tonu. Kwiatki, jakby co, kupimy sobie same” – zakończyła.
Czytaj także: Eurodeputowana nie chce życzeń z okazji Dnia Kobiet. Postawiła sprawę jasno [WIDEO]
Źr.: Instagram/kinarusin