Białoruskie służby opublikowały komunikat, z którego wynika, że kolejny Polak przeszedł na stronę Białorusi. Mężczyzna miał rzekomo prosić o status uchodźcy. Polskie służby na razie nie komentują tych doniesień.
Jak dotąd to trzeci taki przypadek nagłośniony przez media. Najgłośniejsza sprawa miała miejsce jeszcze w grudniu 2021 r. Wówczas Emil Czeczko, żołnierz służący w 11. Mazurskim Pułku Artylerii przeszedł na stronę Białorusi. Następnie tamtejsza propaganda wykorzystała go do oczerniania polskiego wojska. 17 marca znaleziono go martwego w Mińsku. Okoliczności jego śmierci pozostają niejasne.
Pół roku później głośno było o sprawie Marcina Mikołajka ze Świdnicy. Mężczyzna od dłuższego czasu powtarzał w Polsce tezy z rosyjskiej propagandy. Niedawno przeszedł na stronę Białorusi i poprosiło azyl. Twierdził, że w Polsce przedstawiono mu rzekomo zarzut pochwalania wojny i zbrodni dokonywanych na ludności ukraińskiej.
Teraz pojawił się trzeci taki przypadek. Państwowy Komitet Graniczny Białorusi przekazał w oficjalnym komunikacie, że kolejny Polak przeszedł na stronę Białorusi. „17 sierpnia obywatel Polski przybył na przejście graniczne w Brześciu bez wizy. Zwrócił się do białoruskiej straży granicznej o status uchodźcy” – napisano w komunikacie. Zdaniem białoruskich służb, miał się obawiać o swoje życie i zdrowie.
„Zezwolono na przekroczenie granicy i zalecono wystąpienie do MSW o uzyskanie odpowiedniego statusu” – poinformowano. Dotąd nie ujawniono jego danych. Do sprawy nie odniosła się też jeszcze strona polska.
Źr. wprost.pl