Władysław Kosiniak-Kamysz krytycznie odniósł się do doniesień z Bliskiego Wschodu. Wojska izraelskie ostrzelały bazę sił pokojowych ONZ stacjonujących w Libanie. Szef polskiego MON oświadczył, że potępia ten atak.
W piątek wojska izraelskie po raz kolejny ostrzelały siły pokojowe ONZ, które stacjonują na terytorium Libanu. Misja UNIFIL liczy około 10 tys. żołnierzy, wśród nich jest też polski kontyngent.
Kosiniak-Kamysz odniósł się do sprawy w Sejmie. „Doszło znów do ataku. Wojska izraelskie ostrzelały posterunki UNIFIL-u, siedzibę dowództwa wojsk ONZ. Niedopuszczalny jest ten atak, potępiamy go z całą stanowczością, wzywamy do zahamowania takich działań” – mówił.
„Rozmawiałem z ministrem Radosławem Sikorskim, on jest w kontakcie z naszymi sojusznikami z Irlandii, z którymi mamy wspólną bazę. Ten ostrzał posterunków ONZ-u przez armię izraelską nie dotyczy polskich żołnierzy, ale oczywiście sytuacja w tej polsko-irlandzkiej części odpowiedzialności w bazie jest trudna, napięta, jak na całej linii, która odgranicza, a przynajmniej odgraniczała jeszcze do pewnego momentu sfery konfliktu” – dodał szef MON.
„Na pewno jesteśmy w momencie, w którym ONZ musi wypracować nową strategię i nad nią pracuje, ale po pierwsze nie może dochodzić do takich prowokacji, do ataków ze strony wojska izraelskiego na pozycje, na posterunki wojsk ONZ-u” – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Przeczytaj również:
- Będą powołania do wojska w 2025 roku! MON odkrył karty
- Zacharowa ostrzega NATO. „Poziom zagrożenia nuklearnego wzrósł”
- Sikorski wzywa Polaków do opuszczenia tego kraju. Mówią o działaniach zbrojnych
Źr. dorzeczy.pl