Diecezja koszalińsko-kołobrzeska poinformowała, że w szpitalu zmarł ksiądz Andrzej Kaleta. Dzień wcześniej duchownego wracającego z kolędy potrącił TIR.
Ks. Andrzej Kaleta pełnił posługę wikariusza w parafii pw. św. Antoniego Padewskiego w Krzyżu Wielkopolskim. We wtorek 7 stycznia ksiądz wracał z kolędy. Doszło wówczas do tragicznego wypadku.
Do wypadku doszło we wtorek ok. godz. 20 przy ul. Drawskiej w Krzyżu Wielkopolskim. Potrącił go TIR, kiedy duchowny wracał z wizyty kolędowej. Lokalny portal idrezdenko.pl powołując się na służby informuje, że „do zdarzenia doszło na jezdni, choć nie jest jasne, dlaczego poszkodowany ksiądz się tam znajdował”.
„Ze wstępnych ustaleń wynika, że pieszy nie korzystał z chodnika, który był w miejscu zdarzenia, dodatkowo poruszał się złą stroną jezdni oraz nie miał elementów odblaskowych” – poinformowała w rozmowie z serwisem „Stacja Krzyż” sierż. Monika Cichowicz z KPP w Czarnkowie.
W środę poinformowano, że ksiądz zmarł w szpitalu. „Kapłan zmarł 8 stycznia w godzinach południowych w szpitalu w Trzciance w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku” – czytamy w komunikacie.
Przeczytaj również:
- Ksiądz zginął w wypadku. Jechał na mszę
- Gwiazdor zespołu „Łzy” usłyszał wyrok śmierci. Teraz wydarzył się cud? „Oszukałem przeznaczenie”
- Dramatyczny wypadek od Krasnymstawem. Czołówka tira z autem osobowym
Źr. Polsat News; facebook