Jeżeli przegramy te wybory, to ja pierwszy oskarżycielski palec wyciągnę w kierunku Szymona Hołowni – ogłosił Kuba Wojewódzki. Dziennikarz rozmawiał na temat wspólnej listy z Tomaszem Lisem. W trakcie programu zwrócił także uwagę na innego polityka opozycji, który postawił się Platformie Obywatelskiej.
Nie jest tajemnicą, że Kubie Wojewódzkiemu nie po drodze z dzisiejszymi władzami. Showman związany obecnie z telewizją TVN wielokrotnie krytykował rząd oraz cały obóz Zjednoczonej Prawicy, zwłaszcza Jarosława Kaczyńskiego.
Ostatnio gościł w swoim programie Tomasz Lisa. Wspólnie z publicystą musieli oczywiście poruszać także wątki związane z bieżącą polityką. W pewnym momencie oberwało się Szymonowi Hołowni.
– Jeżeli przegramy te wybory, to ja pierwszy oskarżycielski palec wyciągnę w kierunku Szymona Hołowni jako rozłamowca – oświadczył Kuba Wojewódzki.
Następnie zwrócił się do swojego gościa, czy zgadza się z jego konkluzją. – Nie rozumiem tego, co wyrabia Szymon. Uważam, że panu Dudzie dał prezydenturę na tacy i jest bliski tego, by dać Kaczyńskiemu władze na trzecią kadencję – podkreślił Lis.
Kuba Wojewódzki brutalnie o Szymonie Hołowni. Dostało się też drugiemu politykowi
– O co mu chodzi? Czy on chce być prezydentem? Mnie się wydaje, że on czeka na wybory 2025 i chce być prezydentem – dopytywał Wojewódzki. – To wiemy, że chce, ale walka jest teraz – odpowiedział Lis.
W pewnym momencie prowadzący program zasugerował, że lider Polski 2050 mógł postawić własne ambicje nad interes Polski. – Jest państwo albo ja. I on wybrał „ja” – podkreślił.
– Tak? Błąd – odparł Lis. Publicysta zwrócił uwagę, że Hołownia na próby krytyki jego osoby reaguje bardzo gwałtownie, porównując je do hejtu.
Wtedy Wojewódzki postanowił poruszyć temat innego polityka opozycji, który kwestionuje pomysł startu jednego bloku opozycyjnego. – Są badania, które pokazują: „tylko jedna lista”, a Kosiniak-Kamysz wychodzi i mówi: „A ja mam inne badania”. Na litość boską, jak z takimi ludźmi rozmawiać? – zapytał retorycznie dziennikarz.