Paweł Kukiz na antenie radiowej Trójki komentował trwające negocjacje z władzami Zjednoczonej Prawicy. Przyznał, że on sam jasno przedstawił swoje postulaty, których poparcia oczekuje od PiS. Jednocześnie zwrócił uwagę, że dotąd nie doczekał się tego samego ze strony Jarosława Kaczyńskiego.
Rozmowa w „Salonie Politycznym Trójki” zaczęła się od luźnej rozmowy prowadzącej z Kukizem o śpiewaniu. Muzyk nawet zanucił fragment jednego ze swoich utworów. Dziennikarka szybko zmieniła jednak temat na bardziej poważny. „Na spotkaniach z Jarosławem Kaczyńskim też coś pan podśpiewuje?” – zapytała żartobliwie.
„Śpiewam to samo, co śpiewam od 2015 roku, czyli o jednomandatowych okręgach wyborczych, o referendach, o obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej. O sędziach pokoju, o pakiecie ustaw antykorupcyjnych. Takie piosenki” – wyliczył Kukiz.
Czytaj także: Terlecki: „Najchętniej bym się pozbył koalicjantów”
„A jak pan tak śpiewa, to Jarosław Kaczyński nuci? Wtóruje panu?” – dopytywała dziennikarka. „Na razie zamruczał przy sędziach pokoju i ustawie antykorupcyjnej” – stwierdził Kukiz. „Zobaczymy, czy zaśpiewamy wspólnie, czy jednak każdy zostanie solistą” – dodał. „Ustaliliśmy, że takie rzeczy jak sędziowie pokoju, czy ustawa antykorupcyjna to są to rzeczy, które PiS jest w stanie poprzeć. Ale w zamian za to będzie wymagać poparcia swoich projektów, których do tej pory jeszcze nie przedstawił” – doprecyzował.
Kukiz: „Opracowujemy ustawy”
Muzyk poinformował, że przedstawiciele obu ugrupowań prowadzą prace nad pierwszymi ustawami. „Najpierw opracowujemy dwie ustawy o sędziach pokoju i ustawę antykorupcyjną. Kiedy PiS i Kukiz’15 ustalą, że w takim brzmieniu ta ustawa może być głosowana, wtedy prezes Kaczyński przedstawia mi swoje oczekiwania” – powiedział Kukiz. „Może okazać się tak, że te oczekiwania będą takie, że nic z tych dwóch ustaw nie będzie, ponieważ ja się nie zgodzę na zbyt daleko idące kompromisy” – powiedział.
Czytaj także: Kaczyński zaskoczył w sprawie katastrofy smoleńskiej. „Nie mam takiej pewności”
Kukiz przedstawił również, jak wygląda porozumienie z prezesem PiS. „Mnie osobiście nie interesuje ani zarządzanie, ani administracja, ani partycypacja w żadnej spółce. Ja idę na prostej zasadzie. Mówię: Panie Kaczyński, pan mi uchwali ustawę o sędziach pokoju, a ja panu pomogę uchwalić jakąś tam inną ustawę. To jest cała moja umowa. Czy ja muszę przy okazji wejść do rządu i brać Lotos?” – pytał Kukiz.
Źr. wprost.pl; Polskie Radio