Aleksander Kwaśniewski w porannej rozmowie Roberta Mazurka na antenie radia RMF FM komentował bieżące wydarzenia. Były prezydent ocenił, że wbrew temu, co wielu sądzi, rządy PiS mogą potrwać pełną kadencję do 2023 r.
Wobec wielu napięć społecznych, pojawia się wiele głosów dopuszczających możliwość przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych. Na antenie radia RMF FM odniósł się do sprawy Aleksander Kwaśniewski. W jego ocenie bardziej prawdopodobne jest dotrwanie obecnej władzy do końca kadencji. „Może być i tak, że ta kadencja zostanie dokończona, dlatego że jest bardzo dużo elementów sklejających jednak tę Zjednoczoną Prawicę. Przede wszystkim interesy, stanowiska, władza. To jest spoiwo istotne” – ocenił.
Czytaj także: Bosak odpowiada Nowackiej. „Legitymacja poselska to nie magiczny amulet”
Kwaśniewski ocenił, że do napięć społecznych, które „można rozwiązać tylko wyborami”, mógłby ewentualnie doprowadzić tak duży temat, jak wizja wyjścia Polski z Unii Europejskiej.
Kwaśniewski o gospodarce
„Ale druga sprawa to sytuacja gospodarcza. Na razie żyjemy w okresie pandemicznym, trochę zamrożeni, bez pełnego rozpoznania sytuacji. Ale za chwilę, jak szczepionka zacznie być używana, (…) to okaże się, że jesteśmy w stanie recesji, rośnie bezrobocie, mamy kłopot z inflacją” – mówił Kwaśniewski.
„I może się okazać, że to będzie główna przyczyna zmian. I ewentualnie nawet kalkulacji rządzących, że trzeba doprowadzić do wyborów wcześniej, kiedy ta sytuacja nie będzie jeszcze tak zła, jak będzie na przykład za trzy lata, kiedy te wybory są planowane” – kontynuował Kwaśniewski.
Czytaj także: PSL zerwie koalicję w Senacie? „Pozostała jałowa formuła trwania w anty-PiS”
Aleksander Kwaśniewski podkreślił, że możliwe są różne scenariusze. Ale on sam „byłby daleki od tego, żeby dziś już stawiać na sto procent, że wybory będą przyspieszone”. „Ja wcale tak nie uważam. Według mnie najbardziej realny jest scenariusz, że będziemy się toczyć do tych wyborów z różnymi kłopotami” – mówił.
Źr. RMF FM