Grzegorz Schetyna przechodzi ostatnio trudny okres. W sobotę stracił przywództwo w PO, a teraz otrzymał cios z niespodziewanej strony. Lech Wałęsa w rozmowie z „Super Expressem” nazwał polityka PO „zdrajcą”. Poszło o działania Schetyny w czasach walki z komunizmem.
Platforma Obywatelska wybrała nowego przewodniczącego – Borysa Budkę. Grzegorz Schetyna nie przyznaje tego wprost, jednak komentatorzy są w zasadzie zgodni, że poniósł dotkliwą porażkę.
W tym trudnym dla Grzegorza Schetyny okresie pojawił się kolejny problem. Były prezydent Lech Wałęsa postanowił podzielić sie opinią na temat działalności polityka PO w opozycji antykomunistycznej. Schetyna działał w latach 80-tych w „Solidarności Walczącej” Kornela Morawieckiego, zasiadał również w NSZ.
Czytaj także: Lech Wałęsa: \"Jeszcze z pięć lat przetrzymam i więcej żywota nie planuję\
Wałęsa już wcześniej krytykował „Solidarność Walczącą„. Lidera organizacji krytykował w październiku, tuż po jego śmierci. – Środek stanu wojennego, atakują nas ze wszystkich stron, a on „kozak” zakłada Solidarność Walczącą. Co to było? Zdrada, proszę państwa. Zdrajca! Taka jest prawda. Wybaczamy mu to – mówił wówczas.
Czytaj także: Braun wspomina spotkanie z Wałęsą. \"Moment prawdy\
Lech Wałęsa o byłym szefie PO: Uważam go za zdrajcę
W rozmowie z „Super Expressem” podsumował także działalność Schetyny. – Chcę powiedzieć, że Grzegorza Schetynę uważam za zdrajcę. Ja o tym nie mówiłem, ale w końcu czas na prawdę – podkreślił były prezydent.
Wałęsa przekonuje, że w latach 80-tych znajdował się w bardzo trudnej sytuacji. – W tamtym czasie, kiedy ja miałem najciężej, kiedy Solidarność była aresztowana, to Schetyna dołączył do Kornela Morawieckiego – dodał.
Źródło: „Super Express”/ se.pl