Dzisiejszy „Dziennik Gazeta Prawna” publikuje na swoich łamach artykuł dotyczący szczepień. Dziennikarze przytaczają statystyki, z których wynika, iż w pierwszej połowie 2017 roku rodzice odmówili szczepień aż 25,3 razy. Zdaniem lekarzy ta tendencja może doprowadzić do powrotu niespotykanych od lat chorób zakaźnych.
Dane z 2017 roku „DGP” zestawia z poprzednimi latami. Zauważalna jest tendencja wzrostowa. W 2016 roku szczepienia swoich dzieci odmówiło bowiem o 10% rodziców mniej. W 2012 odnotowano z kolei zaledwie 5,3 tys. takich przypadków, ale już rok później aż 12,6 tys. Zważając na fakt, iż statystyki z 2017 roku są cząstkowe, możemy spodziewać się, iż będzie on pod względem odmowy szczepień rekordowy.
Ta sytuacja bardzo niepokoi lekarzy, którzy zwracają uwagę, iż nieszczepienie może doprowadzić do ściągnąć zagrożenie na całe społeczeństwo. To bardzo niepokojący sygnał. Nie spadliśmy jeszcze co prawda poniżej progu wyszczepialności, który chroni całą populację przed powrotem zakaźnych chorób, ale zmierzamy w tym kierunku – powiedział w rozmowie z „DGP”, prof. Andrzej Zieliński, były konsultant krajowy w dziedzinie epidemiologii.
Czytaj także: Inspekcja sanitarna może zmusić rodziców do szczepienia swoich dzieci. Jest orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego
Prof. Zieliński dodał, że jeśli udział zaszczepionych obywateli spadnie z obecnego poziomu 95% do 80-85%, wówczas różnego rodzaju wirusy oraz bakterie będą rozprzestrzeniać się wyjątkowo swobodnie.
W podobnym tonie wypowiada się Paweł Grzesiowski, ekspert w dziedzinie szczepień z Centrum Medycyny Zapobiegawczej i Rehabilitacji, który twierdzi, że jeżeli nie powstrzymamy tej niepokojącej jego zdaniem tendencji, to za sześć lat nie będziemy chronieni przed epidemią.
Więcej TUTAJ.
źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Fot. publicdomainpictures.net