Władze Lizbony chcą, by ubodzy w mieście dostawali jedzenie, które marnuje się w sklepach czy restauracjach. W pomoc zaangażował się zarówno Kościół katolicki, jak i miejscowy Meczet Centralny.
Akcja jest efektem uruchomionego programu lizbońskiego ratusza pt. „Idź, gdzie zostaje, zanieś, gdzie brakuje”. Ma on polegać na rozdawaniu ubogim w portugalskiej stolicy jedzenia, które marnuje się w tamtejszych restauracjach i sklepach. Do pomocy potrzeba dużej liczby wolontariuszy, a w ich pozyskaniu mają pomóc znani piosenkarze, sportowcy oraz politycy.
W pomoc angażuje się również Kościół katolicki oraz Meczet Centralny w Lizbonie. Jak przyznaje szejk Zabir Edriss z tego meczetu, obie religie pomagają sobie wzajemnie, nie ograniczając się do wsparcia jedynie swoich wyznawców.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
W udzielanej przez nas pomocy nie ograniczamy się tylko do kręgu naszych wiernych. Mamy już doświadczenie zarówno w dostarczaniu żywności dla ubogich katolików, jak też we współpracy z organizacjami katolickimi w dożywianiu bezdomnych w Lizbonie. Pomagamy rozdawać posiłki w ramach akcji „Nur Fatima” każdego dnia, a dwa razy w miesiącu przez projekt „Zupa dla wszystkich”
– powiedział.
Czytaj także: Sondaż: Clinton i Trump ponownie blisko siebie