Mateusz Murański nie żyje. Dramatyczna wiadomość obiegła media i wprawiła w osłupienie środowisko miłośników sportów walki w Polsce. Na informację zareagował Marcin Najman, który miał się niebawem zmierzyć z ojcem zmarłego – Jackiem Murańskim.
Informacje o śmierci Mateusza Murańskiego obiegły media w środowe popołudnie. Wiadomość została wstępnie potwierdzona przez dziennikarzy „Super Expressu”.
– O zgonie poinformował członek rodziny, który nie mógł się dodzwonić. Na miejsce zdarzenia pojechali funkcjonariusze i znaleźli ciało, wykonano czynności m.in. oględziny z udziałem biegłego, potwierdzono zgon bez udziału osób trzecich – powiedziała w rozmowie z dziennikarzami rzeczniczka prokuratury okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk.
Mateusz Murański nie żyje. Marcin Najman zabrał głos
Na wiadomość zareagował także Marcin Najman. Były bokser, który miał się zmierzyć niebawem z ojcem zmarłego 29-latka Jackiem Murańskim, jest poruszony.
– Wielka tragedia, bo zawsze, gdy odchodzi tak młody człowiek, to jest wielka tragedia. Nie znam okoliczności tego, co się wydarzyło, natomiast dziś to jest nieważne. Na pewno nie tak miało się jego życie potoczyć – powiedział w rozmowie z o2.pl.
Walka Najmana z Murańskim stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Nie wiadomo, czy w obliczu tragedii zawodnicy nie zrezygnują z pojedynku.
Nie żyje jeden z najpopularniejszych freak fighterów w Polsce – Mateusz Murański.
— FreakInfo (@FreakInfo_) February 8, 2023
Informacje udostępniła rzecznik prokuratury okręgowej w Gdańsku.
W imieniu całej redakcji przesyłamy najszczersze wyrazy współczucia dla bliskich. pic.twitter.com/JvPeELzU5D
Zmarł aktor i uczestnik walk Fame MMA Mateusz Murański https://t.co/E8C0DXiDw3
— Wirtualnemedia.pl (@wirtualnemedia) February 8, 2023