Mieszkanie bez ślubu to grzech. Tak mówi nauka Kościoła Katolickiego. Wyjaśnić to postanowił znany dominikanin o. Adam Szustak.
O. Adam Szustak to znany dominikanin, który zyskał wielką popularność szczególnie w mediach społecznościowych. Jego filmy publikowane na kanale YouTube zyskują miliony wyświetleń.
Kilka tygodni temu Szustak postanowił pochylić się nad sprawą, która szczególnie nurtuje młodych ludzi. Chodzi o wspólne mieszkanie przed ślubem i o skalę grzechu, z jaką w tym przypadku mamy do czynienia.
Szustak przyznaje, że są dwa rodzaje wspólnego życia przed ślubem. Umieścił je również na skali „grzeszności”. Szustak najpierw odniósł się do par, które „nie będąc małżeństwem, zamieszkują razem jak małżeństwo i współżyją ze sobą”. Przyznał, że jeżeli ludzie współżyją ze sobą wówczas popełniają grzech ciężki.
Dominikanin przyznał także, iż są również pary, które choć ze sobą mieszkają, to nie współżyją. W ocenie Szustaka w takiej sytuacji nie mamy do czynienia z grzechem ciężkim. Duchowny powiedział jednak, że kiedy ktoś zapyta go, czy to dobry pomysł odpowie, że nie i doda, by „lepiej tego nie robić”.
Szustak zwrócił też uwagę, że wielu księży może w czasie spowiedzi nie udzielić po usłyszeniu takiego grzechu rozgrzeszenia, bo para taka nawet jeśli żyje w cielesnej czystości, jest „odpowiedzialna za zgorszenie innych”. – I z tego powodu to ma być zły pomysł: że inni ludzie, którzy wiedzą, że ta para to katolicy, że chodzą do kościoła, przyjmują komunię, podejrzewają, że prawdopodobnie ze sobą współżyją, więc powodują zgorszenie – powiedział duchowny.