Środa była dniem, w którym w wielu zakładach pracy, ale także szkołach czy uczelniach, miał miejsce strajk. Związany był on z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. aborcji eugenicznej. Do głośnego wydarzenia doszło w Poznaniu, a o sprawie pisze tamtejsza „Gazeta Wyborcza”.
W środę wiele kobiet z całej Polski podjęło decyzję, że ze względu na zaostrzenie prawa aborcyjnego nie pojawi się w pracy. Akcja rozszerzyła się również między innymi na uczelnię. Jak informuje poznańska „Gazeta Wyborcza”, szczególne kontrowersje wywołała prof. Agnieszka Ziomek z tamtejszego Uniwersytetu Ekonomicznego.
Dziś po południu odbywał się jej wykład, oczywiście online. Wcześniej wysłała ona do studentów wiadomość, że jej wykład odbędzie się „bez zmian ze względu na chęć popierania morderców dzieci nienarodzonych”.
Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, studenci faktycznie pojawili się na wykładzie. Błyskawicznie zagłuszyli jednak słowa wypowiadane przez prof. Ziomek muzyką oraz hasłami „Wolność, równość, prawa kobiet”. Po chwili zaczęli pytać prowadzącej, czy można zadać pytanie. „Będziemy panią sukcesywnie wyciszać, dopóki nie odpowie nam pani na parę pytań” – słyszymy.
Nagranie z całej sytuacji udostępnił na Twitterze dziennikarz „Gazety Wyborczej” Piotr Żytnicki.
Uczelnia odcina się od słów prof. Ziomek
Od słów prof. Ziomek odcina się uczelnia. Prof. Maciej Żukowski, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu oświadczenie w tej sprawie przesłał do „Gazety Wyborczej”. „Jako uczelnia zdecydowanie odcinamy się od wypowiedzi pani profesor Agnieszki Ziomek, którą skierowała do grupy naszych studentów” – napisał.
Rektor uczelni stwierdził, że każdy ma prawo do własnych poglądów. „Uczelnia jest miejscem neutralnym politycznie i dokładamy wszelkich starań, by ten status zachować. Naturalnie, każdy członek społeczności akademickiej uniwersytetu ma prawo do swoich osobistych poglądów, które szanujemy, ale uważamy za niestosowne legitymizowanie ich autorytetem uczelni i wyrażanie ich w taki sposób i w takich okolicznościach” – czytamy.
Czytaj także: Kinga Duda zabrała głos ws. protestów dotyczących aborcji
Źr.: Gazeta Wyborcza, Twitter/Piotr Żytnicki