Jest tu z nami mój przyjaciel prezydent Duda z Polski, który wykonał wspaniałą pracę. Z tego co wiem, nadchodzą wybory i na pewno osiągnie on ogromny sukces – powiedział Donald Trump. Deklarację prezydenta USA skrytykowała Dominika Wielowieyska z „Gazety Wyborczej”. – To niedopuszczalna ingerencja amerykańskiej administracji w nasze wewnętrzne sprawy – przekonuje dziennikarka.
W środę w Waszyngtonie odbyło się spotkanie prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych. Po zakończeniu rozmowy Andrzej Duda i Donald Trump pojawili się na wspólnej konferencji prasowej.
– Jest to mój zaszczyt, że jest tu z nami mój przyjaciel prezydent Duda z Polski, który wykonał wspaniałą pracę. Z tego co wiem, nadchodzą wybory i na pewno osiągnie on ogromny sukces. Bardzo dziękuję, panie prezydencie. Dziękuję również wszystkich przedstawicielom polskiej strony – powiedział prezydent USA.
.@realDonaldTrump: To zaszczyt, że mój przyjaciel Prezydent Duda, jest tu z nami(…) Jesteśmy prawdziwymi przyjaciółmi i zaufanymi partnerami i to już trwa ponad 250 lat. Jesteśmy na zawsze zjednoczeni z uwagi na naszą wiarę w rodzinę, wolność, demokrację i sprawiedliwość pic.twitter.com/HMdPUXKyE7
— portal tvp.info ?? (@tvp_info) June 24, 2020
Słowa prezydenta Trumpa na temat wyborów w Polsce skrytykowała Dominika Wielowieyska z „Gazety Wyborczej”. „Uwaga prezydenta USA na temat polskich wyborów to niedopuszczalna ingerencja amerykańskiej administracji w nasze wewnętrzne sprawy” – napisała dziennikarka.
„A teraz wyobraźcie sobie, jak zareagowaliby politycy PiS, gdyby na cztery dni przed wyborami jakiś przywódca amerykański lub europejski powiedział publicznie do prezydenta Komorowskiego, że 'wykonuje świetną robotę’ w swoim kraju i na pewno osiągnie sukces w wyborach” – dodała.
Źródło: Twitter, TVP Info