Portal dziennik.pl donosi o niepokojącej sytuacji związanej z państwową dotacją „500+”. Okazuje się bowiem, że rządowy program znacząco przyczynił się do odejścia z pracy wielu tysięcy kobiet.
Dziennik.pl powołuje się na Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności autorstwa GUS i podaje, że w okresie od marca do września liczba liczba biernych zawodowo zwiększyła się o 150 tys. Lwia część z nich, jako powód braku aktywności zawodowej podaje „obowiązki rodzinne związane z prowadzeniem domu”. Jednocześnie znacząco wzrosła liczba bezrobotnych w wieku 25-44 lata i – jak dowiadujemy się z badania – jedyną grupą, w której spadła aktywność zawodowa są kobiety!
Co ciekawe, proces ten odbywa się w momencie, gdy w naszym kraju notowany jest najniższy poziom bezrobocia od lat. W listopadzie, według danych resortu rodziny, utrzymywało się ono na poziomie 8,2 proc.
Eksperci twierdzą, że sytuacja jest normalna, szczególnie w przypadku kobiet wykonujących najcięższe i najmniej płatne prace. Dodają również, że jeżeli tendencja ta będzie miała jedynie charakter czasowy, nie będzie stanowić większego zagrożenia dla naszej gospodarki. Gorzej, gdy trend będzie utrzymywał się przez dłuższy czas. Wówczas kobiety, która zrezygnują z pracy w okresie pobierania państwowej dotacji mogą pozbawić się prawa do emerytury.
O tym, że Polacy rezygnują z pracy po przydzieleniu im „500+” mówi się coraz częściej. Środowiska sprzyjające rządowi Beaty Szydło podkreślają jednak, że to dobra oznaka, ponieważ ludzie zaczynają się szanować i nie godzą się na głodowe wynagrodzenie. Druga strona uważa zaś, że fakt ten sprawi, iż spora część Polaków, którzy dotychczas wykonywali najprostsze prace zrezygnuje z aktywności zawodowej, a gdy dotacja się skończy, będzie miała problem z powrotem na rynek pracy. Może się bowiem okazać, że na ich miejsce zajmie tania siła robocza np. z Ukrainy.
Przy okazji krytyki rządowej dotacji podnoszone są również argumenty o demotywującym charakterze programu polegające na rozdawnictwie. Mówił o tym m.in. Wojciech Cejrowski, który przytaczał przykład pracujących u niego mężczyzn. Po otrzymaniu „500+” mieli zrezygnować z wykonywanych zwykle obowiązków. Więcej TUTAJ.
źródło: dziennik.pl, wMeritum.pl
Fot. pixabay.com