W związku z dymisja komendanta Gwardii Szwajcarskiej pod koniec stycznia, pułkownika Daniela Rudolfa Anriga, w mediach pojawiły się pogłoski, że papież zlikwiduje tę formacje. Jednak od soboty dowództwo nad gwardzistami przejął Christoph Graf i zdementował te pogłoski.
Dziennikarze, którzy spekulowali nad przyszłością Gwardii Szwajcarskiej twierdzili, że zostanie ona przemianowana na formację „mniej wojskową”. Niektórzy uważali nawet, że oddziałowi grozi całkowita likwidacja.
Oficjalny powód dymisji Anriga nie został podany. Za kulisami mówiono, że mianowany przez Benedykta XVI komendant był zbyt surowy. Jednak sam papież Franciszek powiedział o nim, że jest „wspaniałą osobą, dobrym katolikiem i posiada piękną rodzinę”.
Czytaj także: Zarys historii Armii Krajowej
„Papież darzy naszą jednostkę wielkim uczuciem i szacunkiem”
W sobotę nowym komendantem Gwardii Szwajcarskiej został Christoph Graf. – Papież Franciszek nie zamierza rozwiązać Gwardii Szwajcarskiej – mówił w czasie spotkania z żołnierzami nowy komendant.
Graf stwierdził, że niektóre media dużo spekulowały o przyszłości formacji. Zapewnił on, że nie grozi jej likwidacja. Powiedział też, iż papież ma pozytywny stosunek do Gwardii Szwajcarskiej.
– Niektóre dzienniki zastanawiały się, czy po oddaleniu poprzedniego komendanta nie należy się spodziewać rozwiązania Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej. Mogę potwierdzić, że Ojciec Święty bardzo się interesuje naszą jednostką, darzy ją wielkim uczuciem i szacunkiem. I z całym spokojem mogę potwierdzić, że Ojciec Święty nie myśli o rozwiązaniu Gwardii Szwajcarskiej – mówił w rozmowie z Radiem Watykańskim komendant Graf.
Czytaj także: Irak: Chrześcijanie szykują się do walki zbrojnej. Szkolą ich Kurdowie