Papież Franciszek w rozmowie z Reutersem w końcu jednoznacznie odniósł się do pogłosek o jego nadchodzącej dymisji. Przeciął również spekulacje odnośnie jego stanu zdrowia i zapowiedział najbliższe plany.
W ostatnim czasie w mediach ponownie nasiliła się fala spekulacji o tym, że papież Franciszek w najbliższym czasie poda się do dymisji. Okazuje się jednak, że sam zainteresowany wcale tego nie planuje. „Nigdy mi to nie przeszło przez myśl. Nie w obecnej chwili, nie w obecnej chwili. Naprawdę” – zapewnił.
Czytaj także: Najnowsza decyzja Putina ws. wojny! Szojgu dostał dyspozycję
Jednocześnie papież Franciszek przypomniał swoją dawną wypowiedź o tym, że może kiedyś zrezygnować z papiestwa. Stałoby się tak, gdyby stan zdrowia uniemożliwiał mu dalsze kierowanie Kościołem. Nie wskazał jednak terminu. „Nie wiem. Bóg to powie” – odparł krótko na pytanie, kiedy mogłoby do tego dojść.
Ojciec Święty ze względu na swój stan zdrowia musiał odwołać zaplanowaną pielgrzymkę do Afryki. Jak wyjaśnił doszło do „małego pęknięcia” w kolanie, gdy źle postawił nogę. „Teraz dobrze się czuję, powoli jest coraz lepiej” – zapewnił papież Franciszek.
Uciął również spekulacje, jakoby miał cierpieć na raka. „Moi lekarze nic mi o tym nie powiedzieli” – stwierdził żartobliwie. Plotki na ten temat pojawiły się po ubiegłorocznej 6-godzinnej operacji usunięcia części okrężnicy z powodu zapalenia uchyłków. „Ta operacja się udała” – mówił papież Franciszek.
Papież ujawnił również, że planuje podróż do Moskwy i do Kijowa, aby zabiegać o pokój. „Chciałbym pojechać do Ukrainy, ale chciałbym najpierw być w Moskwie” – powiedział Franciszek. „Teraz, po moim powrocie z Kanady, jest możliwe, bym pojechał do Ukrainy” – mówił. „Ale najpierw do Rosji – by spróbować jakoś pomóc. Chciałbym pojechać do obu stolic” – zaznaczył.
Źr. RMF FM