Polacy są podzieleni, w kwestii oceny powstania Koalicji Europejskiej, jednak uważają, że nowy byt polityczny dotrwa do jesiennych wyborów parlamentarnych – wynika z sondażu CBOS.
Inicjatorami powstania Koalicji Europejskiej były osoby, które w przeszłości pełniły funkcję premiera lub szefa MSZ. Formacja powstała 1 lutego i już na początku zastrzeżono, że jej głównym celem jest zwycięstwo w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Aktualnie w skład koalicji wchodzi pięć partii: PO, PSL, SLD, Zieloni i .N.
Choć krytycy zarzucają KE, że jest sztucznym tworem, za pomocą którego Grzegorz Schetyna przejmuje poparcie innych partii, to jednak zwolennicy formacji nie mają wątpliwości, że tylko takie porozumienie może doprowadzić do porażki PiS w wyborach do PE. A jak powstanie KE oceniają Polacy? Z sondażu, który w czwartek opublikował CBOS wynika, że zdania w tej sprawie są podzielone.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Powstanie Koalicji Europejskiej poparło 30 proc. badanych, przeciwnego zdania było 32 proc. Co ciekawe, aż 28 proc. respondentów nie miało sprecyzowanej opinii na temat KE.
CBOS przyjrzał się dokładniej opiniom przeciwników powstania KE. Okazuje się, że najczęstszym argumentem (38 proc.) jest kwestia różnorodności partii. Ich zdaniem KE tworzą formacje o tak różnych poglądach, że nie będą w stanie stworzyć spójnego, klarownego programu. Z kolei 14 proc. badanych zarzuca KE, że ich jedyną motywacją jest sprzeciw wobec PiS.
Co ciekawe, Polacy przewidują, że Koalicja Europejska nie będzie jedynie tymczasowym bytem, który zniknie z polskiej sceny politycznej po wiosennych wyborach. Respondenci przewidują, że dotrwa do jesiennych wyborów do Sejmu (46 proc.) i Senatu (45 proc.). Przeciwnego zdania jest odpowiednio 21 proc. i 20 proc. badanych.
Źródło: CBOS, wp.pl