Polacy są podzieleni w ocenie strajku nauczycieli. Tuż po ogłoszeniu decyzji o zawieszeniu akcji liczba zwolenników, jak i przeciwników była niemal identyczna – wynika z sondażu IBRiS dla Dziennika Gazety Prawnej, dziennika.pl i RMF FM. Nieco inaczej prezentuje się ocena tzw. ustawy maturalnej…
Ogólnopolski strajk w oświacie negatywnie oceniło 48,3 proc. badanych. Nauczycieli poparło 47,8 proc. Autorzy sondażu informują, że strajk częściej popierały osoby z wyższym wykształceniem, niż te posiadające wykształcenie podstawowe, gimnazjalne i zawodowe. Protest miał najwięcej swoich zwolenników w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców. Wśród przeciwników protestu dominowały kobiety.
W sondażu IBRiS respondentów poproszono również o opinię na temat tzw. ustawy maturalnej, która pozwalała uczniom przystąpić do matur, na wypadek braku klasyfikacji. Przepisy pozytywnie oceniło 48,7 proc. osób, negatywnie 43 proc.
Ogólnopolski strajk nauczycieli
Protest w oświacie rozpoczął się w poniedziałek 8 kwietnia. Związki nauczycielskie domagały się 30 proc. podwyżki w 2019 roku, rozłożonej na pięć części. Na taki wariant nie zgadzała się strona rządowa, oferując w zamian podwyżki rozłożone na najbliższe lata, połączone ze wzrostem pensum.
Akcja poważnie skomplikowała tegoroczne egzaminy gimnazjalne i egzaminy ósmoklasistów. Jednak ostatecznie udało się przeprowadzić testy niemal we wszystkich szkołach w Polsce. Znacznie większym wyzwaniem byłyby jednak matury w trakcie strajku. W związku z niepewną sytuacją maturzystów rząd Mateusza Morawieckiego przygotował ustawę, która przyznała prawo klasyfikacji uczniów dyrektorom placówek.
Tymczasem w czwartek Sławomir Broniarz ogłosił, że nauczyciele zawieszą swój protest 27 kwietnia. Szef ZNP wyraźnie dał do zrozumienia, że nauczyciele dają czas premierowi na przygotowanie optymalnej oferty dla pracowników oświaty. W przeciwnym razie akcja zostanie wznowiona już we wrześniu.
Źródło: RMF FM, wMeritum.pl, TVP Info, Twitter