Rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Maria Zacharowa, skrytykowała w ostrych słowach szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego, nazywając go „Osamą bin Sikorskim”. Jest odpowiedź polskiego resortu.
Słowa Zacharowej były odpowiedzią na wcześniejsze, publiczne wypowiedzi Radosława Sikorskiego. Ten stwierdził, że jest dumny „z polskiego sądu, który orzekł, że sabotowanie najeźdźcy nie jest przestępstwem”.
– Jestem dumny z polskiego sądu, który orzekł, że sabotowanie najeźdźcy nie jest przestępstwem. Co więcej, mam nadzieję, że waszemu dzielnemu rodakowi, majorowi 'Madziarowi’, uda się w końcu zniszczyć rurociąg naftowy, który zasila wojenną machinę Putina, a wy będziecie mogli dostawać ropę przez Chorwację – napisał Sikorski. – Jaka inna infrastruktura cywilna z punktu widzenia Osamy bin Sikorskiego powinna zostać zniszczona? – zapytała z kolei rzeczniczka rosyjskiego MSZ.
Na słowa Zacharowej, która często powiela rosyjską propagandę, a niekiedy jest wręcz jej kreatorką, odpowiedział rzecznik MSZ, bliski współpracownik Radosława Sikorskiego, czyli Maciej Wiewiór. Przedstawiciel resortu spraw zagranicznych zamieścił wpis w serwisie „X”.
– Naprawdę, Mario Zacharowa? Osiągnęłaś nowe dno. … Obrzucanie wyzwiskami jest łatwe – ale jedyne, czego to dowodzi, to tego, że tracisz… tracisz nerwy – napisał Wiewiór na swoim profilu społecznościowym.
Really, Marija Zakharova? That’s a new low for you. Siergiej Goebbels. You see, name-calling is easy — but the only thing it proves is that you’re losing… losing your nerves.
— Rzecznik MSZ (@RzecznikMSZ) October 23, 2025