Wiele wskazuje na to, że wzrost ciśnienia, którego konsekwencją był wybuch to przyczyna rozerwania kolektora w oczyszczalni ścieków „Czajka”. Informację w tej sprawie przekazał minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
Do awarii jednego z kolektorów, które przesyłały ścieki z lewobrzeżnej części Warszawy do oczyszczalni „Czajka” doszło we wtorek rano. Uruchomiono wówczas drugi kolektor, jednak w środę przestał on funkcjonować. Wówczas podjęto decyzję o zrzucie nieczystości do Wisły.
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk poinformował, że przyczyną rozerwania kolektora było prawdopodobnie pęknięcie rurociągu na połączeniu ze stalową rurą osłonową. Doszło tam do gwałtownego wzrostu ciśnienia i wybuchu, który doprowadził do rozerwania kolektora.
„W wyniku prawdopodobnie uszkodzenia czujników ciśnieniowych nastąpił wzrostu ciśnienia w rurociągu i po prostu rozerwanie głównego rurociągu. To samo stało się po przełączeniu systemu na awaryjny kolektor, wykonany z tego samego materiału” – powiedział minister.
Czytaj także: Awaria kolejki na Kasprowy Wierch po uderzeniu pioruna. 450 turystów uwięzionych!
Źr.: Radio Zet