Popularny raper Quebonafide w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim w Kanale Zero usłyszał pytanie o wybory prezydenckie. Muzyk nie odpowiedział jednoznacznie, na kogo oddał swój głos, ale wyjawił, na kogo nie głosował.
Krzysztof Grabowski, czyli popularny Quebonafide zamierza hucznie zakończyć karierę muzyczną. W dniach 27-28 czerwca zagra swoje dwa ostatnie pożegnalne koncerty na Stadionie Narodowym. Później, jak zapewnia, zakończy swoją przygodę z rapem.
Tymczasem we wtorek muzyk udzielił wywiadu Krzysztofowi Stanowskiemu w Kanale Zero. Quebonafide przedstawiał również swoje prywatne wyznania. „Mam dzisiaj bardzo duży problem psychiczny, żeby wyjechać z Polski, bo naprawdę lubię tu być. Jak siedzieliśmy i planowaliśmy wakacje, to miesiąc myślałem, gdzie polecieć, żeby mnie to usatysfakcjonowało, żebym poczuł się lepiej niż w domu. Kocham być w Polsce” – przyznał raper.
Stanowski postanowił pójść za ciosem. „Aż cię zapytam. Na kogo głosowałeś?” – zapytał muzyka. Padły zaskakujące słowa. „Wiesz, że nie jestem sympatykiem, najłagodniej mówiąc, pana Rafała Trzaskowskiego, chociaż myślę, że dużo osób mnie o to podejrzewa” – odpowiedział Quebonafide. „Teraz tak się upolityczniam. Już mnie nie wpuszczą na żaden plan [zdjęciowy – przy. red.]. Jak poszedłem dzień po wyborach, to widziałem, jakie nastroje panują. Ludzie mnie powieszą po prostu. Nie wiem… To jest jakaś moja intuicja” – mówił.
„Duch mojego taty mnie prowadzi. Czuję, że tak musiało być” – dodał Quebonafide.
Przeczytaj również:
- „Z szacunku dla widzów”. Prezenterka TVP odpowiada krytykom po rozmowie z Giertychem
- Duda pokazał zdjęcie z Trumpem. Pisze o „historycznej decyzji”
- Złoty Pociąg odnaleziony? „Wagony są na 100 proc.”
Źr. dorzeczy.pl; Kanał Zero