W lutym 2024 r. media obiegła smuta informacja o Tomaszu Komendzie. Mężczyzna, który kilkanaście lat spędził niesłusznie za kratkami, zmarł na wolności na raka. Pojawiło się pytanie, kto odziedziczy po nim miliony otrzymane w ramach zadośćuczynienia.
Jak informuje portal o2.pl nie wiadomo na razie, kto odziedziczy ogromny spadek po Tomaszu Komendzie. Wiadomo natomiast, że mężczyzna pozostawił aż 12 mln zł zadośćuczynienia oraz 811,5 tys. zł odszkodowania, które otrzymał za 18 lat niesłusznie spędzonych za kratkami.
Pod koniec życia Komendy media obiegały informacje o jego konfliktach z matką i braćmi. Wiadomo również, że nie udał się jego nieformalny związek z partnerką, z którą miał syna Filipa.
Jak mówi brat zmarłego, Gerard Komenda, cyt. przez „Fakt” – to przede wszystkim „sprawa rodzinna”. Choć na tle spadku po Tomaszu Komendzie w rodzinie mogłoby dochodzić do napięć, to jednak prawo dość jasno reguluje kwestie dziedziczenia.
Jak podaje „Fakt”, do spadku, gdy zmarły nie był w związku małżeńskim, uprawnione są jedynie dzieci, o ile zmarły je miał. Wiadomo, że Komenda miał syna Filipa. Sprawa z pozoru wydaje się prosta, ale pojawia się jednak pewna wątpliwość.
Zajmujący się sprawą „Fakt” sugeruje, że po Tomaszu Komendzie mógł zostać testament. Mężczyzna wiedział, że umiera na ciężką chorobę, więc mógł zechcieć samodzielnie rozporządzić majątkiem. „Prawdopodobnie tak właśnie zrobił. Taki wniosek można wysnuć z informacji, którą uzyskaliśmy w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Śródmieścia” – pisze „Fakt”.
Obecnie wiadomo, że w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia – Śródmieścia toczy się sprawa w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku po T.K. z wniosku G.K. (Gerard Komenda) przy udziale F.K. (Fryderyk Komenda).
Przeczytaj również:
- Zakopane: niebywała sytuacja na Krupówkach. Zdumieni byli nawet mieszkańcy [WIDEO]
- Oficer WOT zatrzymany! Szokujące fakty. „Potwierdzam te informacje”
- Przestępcy wzięli na cel 85-latka. Trafili na… zawodnika sztuk walki
Źr. o2.pl