Ministerstwo zdrowia każdego dnia informuje o bardzo dużych wzrostach zakażeń koronawirusem. Nic zatem dziwnego, że coraz częściej rozważany jest stan nadzwyczajny. Na antenie TVP Info wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda przyznał, że rząd poważnie rozważa taki scenariusz.
Stan nadzwyczajny pojawił się w programie „Woronicza 17” za sprawą Piotra Zgorzelskiego z PSL. Polityk mówił o szeregu pomysłów jakie jego ugrupowanie przedstawiło obozowi rządzącemu w celu usprawnienia walki z pandemią.
Poseł PSL przekonywał, że stan nadzwyczajny należy koniecznie wprowadzić, bo inaczej wszystkie rządowe obostrzenia będą upadały w sądach. „To nie jest propozycja przeciwko rządowi, to propozycja, aby rząd uratował resztę swojej reputacji. Bo dzisiaj wydaje rozporządzenia niezgodne z prawem, które są za chwilę obalane w sądach” – mówił Zgorzelski.
Będzie stan nadzwyczajny?
Do tych słów odniósł się wiceminister Buda. „Wszystko zależy od skali rozwoju pandemii koronawirusa w najbliższych dniach” – przyznał polityk. „Jeżeli sytuacja będzie się dramatycznie powiększała, to i możliwość wprowadzenia stanu nadzwyczajnego jest brana pod uwagę.” – dodał.
Czytaj także: Maryla Rodowicz zaszczepiona przeciw Covid-19. Wbiła szpilę Jandzie?
„My reagujemy na sytuację, która się objawia w ramach epidemii i nie można wykluczyć żadnego scenariusza” – zapewnił Buda. Dodał, że rząd wprowadzi stan nadzwyczajny jeśli będzie to konieczne. „Na pewno nie będziemy się wzbraniać przed taką decyzją, jeżeli ona będzie konieczna i będzie doradzana przez Radę Medyczną” – dodał.
Do sprawy odniósł się także obecny w studiu Krzysztof Szczerski z Pałacu Prezydenckiego. „Rozumiemy coraz lepiej jako obywatele, co to znaczy bezpieczeństwo zdrowotne, a takie może zapewnić tylko państwo, dlatego prezydent Andrzej Duda spotyka się ze wszystkimi służbami mundurowymi, które dzisiaj walczą o to bezpieczeństwo” – mówił.
Premier nie wyklucza
Niedawno premier usłyszał pytanie, czy w przypadku nadal pogarszającej się sytuacji epidemicznej, rząd zdecyduje się wprowadzić w Polsce stan nadzwyczajny. Okazuje się, że rząd bierze taki scenariusz pod uwagę.
„Wszystko dla dobra obywateli, wszystko, by ratować sytuację w służbie zdrowia. Nie wykluczamy żadnego scenariusza, jeśli po dwóch, trzech tygodniach miałoby być jeszcze gorzej” – odpowiedział Mateusz Morawiecki.
Nowe zakażenia
W niedzielę Ministerstwo zdrowia poinformowało o 29 253 nowych przypadkach koronawirusa. Dwa województwa odnotowały przyrosty przekraczające poziom 4 tysięcy. Z informacji resortu wynika, że w woj. mazowieckim zajęto wszystkie respiratory.
W ciągu ostatniej doby odnotowano 131 zgonów związanych z koronawirusem. Bezpośrednio z powodu COVID-19 zmarło 36 osób, zaś z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 95.
Źr. se.pl; wmeriutm.pl; TVP Info