Robert Kropiwnicki z Platformy Obywatelskiej był „Gościem Wiadomości” na antenie Telewizji Polskiej. W programie doszło do starcia między nim, a prowadzącą Danutą Holecką. Poszło o kwestię znoszenia obostrzeń i wiarygodność.
Robert Kropiwnicki był jednym rozmówców Danuty Holeckiej w programie „Gość Wiadomości”. Polityk Platformy Obywatelskiej pytany był o to, dlaczego jego ugrupowanie chce jak najszybciej otwierać gospodarkę, podczas gdy w maju zażarcie protestowało przeciwko organizacji wyborów prezydenckich. Prowadząca przypomniała między innymi stwierdzenia o „zabójczych kopertach”.
Polityk PO stwierdził, że obecnie Polska jest po drugiej fali pandemii, a wówczas byliśmy przed kolejną falą. „No jak to? Wszyscy mówią, że jesteśmy przed trzecią falą” – stwierdziła Holecka. „W momencie, kiedy część przedsiębiorców może działać, a część nie, to jest absolutnie niedopuszczalne” – odpowiedział poseł. „I uważamy, że dużo polskiego małego biznesu, lokalnych barów, lokalnych klubów fitness, lokalnych siłowni potrzebuje tego, bo oni bankrutują. Rząd nie pomaga tym firmom i dlatego te firmy potrzebują dopływu pieniądza” – dodał.
Danuta Holecka stwierdziła, że „postawa PO jest cyniczna”, na co jej rozmówca stwierdził, że jego ugrupowanie po prostu słucha obywateli. „Hotele czy restauracje powinny być otwierane z zachowaniem obostrzeń, z którymi funkcjonowały latem” – powiedział.
Poseł PO: „Nasza wiarygodność jest większa niż materiałów TVP”
To jednak nie koniec. Danuta Holecka ponownie wróciła do kwestii wyborów prezydenckich stwierdzając, że chce zapytać swojego rozmówcę o wiarygodność. „Szef pańskiej partii mówił w maju, że teraz wyborów nie można zrobić, zróbmy je spokojnie jesienią, bo można je wtedy zrobić bezpiecznie. I co by było, gdybyśmy zaufali tym słowom?” – pytała.
Polityk PO postanowił przy tej okazji zaatakować Telewizję Polską. „Nasza wiarygodność jest na pewno większa niż wielu materiałów TVP, które obejrzałem chociażby w dzisiejszych „Wiadomościach”. To była wysoka skala manipulacji” – stwierdził. „Ale wracając do odpowiedzi na pytanie. To Mateusz Morawiecki wysłał seniorów na wybory, bo mówił „już wygraliśmy z wirusem, zagłosujcie na Andrzeja Dudę i potem się zobaczy”. To był głos rządu” – dodał.
Czytaj także: Tajemnicze wpisy PO i Budki. „Czas na zmiany!”
Źr.: TVP