Pierwszy weekend Pucharu Świata nie był dla polskich skoczków zbyt udany. O dużym pechu może mówić szczególnie Kamil Stoch, który trafiał na bardzo loteryjne warunki. Legendarny skoczek Andreas Goldberger w rozmowie z „Faktem” stwierdził, że Polak ma duże szanse na to, by podczas zbliżających się igrzysk w Pekinie znów sięgnąć po olimpijski medal.
Zawody Pucharu Świata w Niżnym Tagile nie były dla Polaków zbyt udane. Kamil Stoch po wygranych kwalifikacjach spisywał się w konkursie dużo słabiej. Trzeba jednak zaznaczyć, że trafiał na dość loteryjne warunki. W sobotę w drugiej serii oddał znakomity skok, który pozwolił mu awansować na piąte miejsce. W niedzielę nie awansował jednak do drugiej serii, więc nie miał szans na poprawę.
Andreas Goldberger w rozmowie z „Faktem” zauważa jednak, że po pierwszych konkursach, które odbywają się na dość wietrznych skoczniach, trudno wyciągać wnioski. Zaznaczył jednak, że Kamil Stoch mimo wszystko pokazał się z lepszej strony, niż pozostali Biało-Czerwoni. „Kamil Stoch miał trochę pecha w niedzielę i nie wszedł do drugiej serii. Polacy mnie zaskoczyli. Mają jakiś problem. Kamil jest silny, ale pozostali? Kubacki, Żyła i reszta wyglądali kiepsko” – stwierdził.
Austriacki skoczek nie ukrywał, że osiągnięcia najlepszego polskiego skoczka z pewnością są godne podziwu. „Osiągnął niezwykły poziom. Wygrał 39 konkursów Pucharu Świata, Turniej Czterech Skoczni z triumfami na wszystkich obiektach, zdobył trzy złote medale olimpijskie, mistrzostwo świata i tak dalej. Kto mógł przewidzieć coś takiego? Coś absolutnie niezwykłego. Pod pewnymi względami pobił wyczyny Adama, ale oni się uzupełniają, tak jak ich kariery. Adam wzniósł polskie skoki na niewiarygodny poziom. Stoch okazał się kimś niezwykłym, to jest gigant” – powiedział.
Stoch z kolejnym medalem olimpijskim? Goldberger komentuje
Goldberger skomentował także szanse Stocha i Stefana Krafta na zdobycie olimpijskiego medalu w Pekinie. „Postawiłbym, że jeden z nich będzie na podium. Stoch to skoczek stworzony do wielkich imprez. Wie, jak się przygotować do takich wydarzeń. Kraft miał niedobry poprzedni sezon, najpierw koronawirus, później problemy z plecami, ale już wraca. I naprawdę uważam, że któryś z nich zdobędzie medal, choć życzę obu. Mam dwóch synów, jeden ma cztery lata, drugi pięć i pół roku. Oglądamy razem konkursy i jeden z moich chłopców zawsze jest Kraftem, drugi Kobayashim, a ja Stochem. Życzę więc im trzem medalu igrzysk” – mówił.
Przypomnijmy, że do tej pory Kamil Stoch ma na koncie trzy złote medale olimpijskie. Dwa z nich zdobył w Soczi w 2014 roku a jeden w Pjongczangu w roku 2018. W tym samym roku dołożył jeszcze brązowy medal z drużyną.
Czytaj także: Lewandowski strzela gola przewrotką w meczu LM! Kibice przecierali oczy [WIDEO]
Żr.: Fakt