Donald Trump nie wykluczył, że po zakończeniu obecnej kadencji znów zechce zostać prezydentem USA. W Stanach Zjednoczonych można sprawować tylko dwie kadencje, zatem komentatorzy zastanawiają się, w jaki sposób mogłoby to być możliwe. Obecny prezydent zapewnia jednak, że „są metody”.
W jednym z wywiadów Donald Trump ujawnił, że rozważa ubieganie się o trzecią kadencję w Białym Domu. „Wiele osób chce, żebym to zrobił. Zasadniczo mówię im, że mamy długą drogę do przebycia. Wiecie, to bardzo wczesna faza administracji” – powiedział w wywiadzie dla NBC News.
Stacja telewizyjna przypomniała, że amerykańska konstytucja zabrania ubiegania się o trzecią kadencję. Dopytano zatem, czy Trump naprawdę rozważa taki scenariusz. „Lubię pracować” – odparł i oddał, że „nie żartuje”. „Ale jest zdecydowanie za wcześnie, żeby o tym myśleć” – zastrzegł.
„Są metody, dzięki którym mógłby to zrobić” – oświadczył Trump.
NBC News wskazuje, iż jeden ze ewentualnych scenariuszy zakłada, że w 2028 roku na urząd prezydenta kandydować będzie obecny wiceprezydent J.D. Vance, a następnie przekaże on tę funkcję Trumpowi. „To jest jedna metoda, ale są też inne” – zaznaczył. Poproszony o ich wskazanie odpowiedział krótko: „Nie”.
Przeczytaj również:
- Trump grozi bombardowaniem. „Jakiego nikt nie widział”
- Trump zapewnia, że zajmie Grenlandię. „Na sto procent”
- Wóz wyciągnięty z bagna. Przełom w poszukiwaniach żołnierzy USA
Źr. Polsat News