Donald Trump emocjonalnie zareagował na doniesienia niektórych amerykańskich mediów cytujących raport agencji wywiadowczej (DIA). W dokumencie stwierdzono, że amerykański atak na nuklearne instalacje Iranu nie odniósł zamierzonego skutku.
Donald Trump przebywa w Hadze na szczycie NATO. W międzyczasie wziął udział w konferencji prasowej, na której nie mogło zabraknąć tematu niedawnego uderzenia lotnictwa USA na irańskie instalacje nuklearne.
„Ostatnią rzeczą, jaką chcą zrobić (Irańczycy – red.), to wzbogacać cokolwiek. Chcą pokoju i chcą dojść do siebie” – ocenił Donald Trump. „Mamy zawieszenie broni i to była sprawiedliwa ugoda (…). Ostatnia rzecz, jaka będą się teraz zajmować, to wzbogacanie uranu. Być może w przyszłości nadejdzie taki dzień, że zmienią zdanie, ale wtedy na pewno ktoś powie im „nie róbcie tego”” – mówił.
Trump stwierdził, że amerykańscy żołnierze, którzy przeprowadzili atak na irańskie instalacje „odnieśli ogromne zwycięstwo”. Jak podkreślił, Teheran „spodziewał się, że nadejdziemy”. „Gdyby się tego nie spodziewali, to nie chowali by swoich zakładów wzbogacania uranu 30 metrów pod ziemią. Spodziewają się też, że jeszcze inni mogą wrócić” – dodał.
Padło też pytanie o raport agencji wywiadowczej DIA, która ocenia, że atak nie odniósł skutku. „Różne są raporty. Myślę, że Izrael wkrótce nam powie, jak wygląda sytuacja. Według nas zrównaliśmy zakłady wzbogacania uranu z ziemią” – wskazał Donald Trump. W jego ocenie twierdzenia, że nie wszystko zniszczono, to „oczernianie prezydenta”. Następnie zwrócił się bezpośrednio do niektórych mediów. „New York Times” i CNN, możecie iść do diabła” – powiedział.
„Irańczycy, którzy widzieli te miejsca mówili, że one już nie istnieją. To jest fake news podawany przez CNN. To jest słaba stacja. Czy ktoś z was ją ogląda?” – pytał retorycznie Trump.
Przeczytaj również:
- Duda pokazał zdjęcie z Trumpem. Pisze o „historycznej decyzji”
- Kanclerz Merz zapowiada budowę „najsilniejszej armii w Europie”
- Ekspert ostrzega: „Broń jądrowa zostanie użyta”
Źr. Interia