W Syrii doszło do obalenia rządów Baszara al-Asada. Tymczasem przebywający we Francji amerykański prezydent elekt Donald Trump odniósł się do sytuacji publikując apel. W tym kontekście krytycznie odniósł się do działań administracji Joe Bidena.
Trump odniósł się do sytuacji jeszcze w sobotę na platformie Truth Social. „Bojownicy opozycji w Syrii w bezprecedensowej skoordynowanej ofensywie całkowicie przejęli liczne miasta i teraz znajdują się na przedmieściach Damaszku, oczywiście przygotowując się do wykonania dużego ruchu w kierunku obalenia prezydenta Asada” – napisał.
„Stany Zjednoczone nie powinny mieć z tym nic wspólnego. To nie jest nasza walka. Pozwólcie, by to rozegrało się samo. Nie dajcie się wciągnąć!” – zaapelował Trump. Zaznaczył, że rozgromienie Asada i Rosji może być najlepszym rozwiązaniem.
Trump zwrócił również uwagę na brak zaangażowania Rosji. „Rosja jest zaabsorbowana Ukrainą i po utracie tam ponad 600 tysięcy żołnierzy wydaje się niezdolna do powstrzymania zwycięskiego marszu rebeliantów przez Syrię – kraju, który chroniła przez lata” – napisał.
Przeczytaj również:
- Jest nagranie z poszukiwań prof. Mirosława Kurkowskiego. Znaleziono jego auto [WIDEO]
- Marianna Schreiber trafiła na blokadę w Warszawie. „Macie krew na rękach!” [WIDEO]
- Wielka wpadka sztabu Trzaskowskiego. Ludzie z PiS uprzedzili ich plan!
Źr. Interia